NFZ tnie środki na leczenie
Przejęcie przez Narodowy Fundusz Zdrowia finansowania wysokospecjalistycznych procedur doprowadzi do spadku dostępności operacji – twierdzą eksperci. Problemy są już widoczne m.in. w wydłużających się kolejkach.
2015-02-17, 16:42
Posłuchaj
Nie tylko lekarze pierwszego kontaktu, ale także oddziały specjalistyczne otrzymują pięć razy mniej pieniędzy na leczenie chorych niż dotychczas. Z początkiem roku NFZ przejął od Ministerstwa Zdrowia finansowanie wysokospecjalistycznych procedur, co doprowadziło do obniżenia stawek przeznaczonych na leczenie. Sytuacją zaniepokojeni są m.in. kardiochirurdzy. Lekarze wskazują, że dzienny koszt wysokospecjalistycznej procedury na oddziale dziecięcym wynosi 3 tys. złotych i tyle pieniędzy wpływało z resortu zdrowia. W tej chwili NFZ płaci za tę samą procedurę 600 zł.
Renata Furman z czasopisma „Służba Zdrowia” wyjaśniła w Polskim Radiu 24, w jaki sposób NFZ dokonuje wycen świadczeń wysokospecjalistycznych.
– Fundusz stara się rozdzielać pieniądze z naszych składek w taki sposób, aby wystarczyło ich na wszystko. Istnieją zespoły dokonujące kalkulacji i wyceny, ale zawsze pojawia się górny pułap pieniędzy, powyżej którego już nie można przekazać funduszy. Stąd pojawia się konieczność obniżenia wyceny świadczeń wysokospecjalistycznych – tłumaczyła gość PR24.
Dziennikarka zwróciła także uwagę na polityczny wymiar kłopotów służby zdrowia.
REKLAMA
– Politycy nie mają odwagi, aby stanąć przed kamerami i powiedzieć, że pieniędzy w systemie ochrony zdrowia jest za mało. Mówią o tym eksperci i pokazuje nam to rzeczywistość. Natomiast oficjalnie decydenci wskazują, że konieczne jest uszczelnienie systemu i sprawdzenie procedur – powiedziała Renata Furman.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA