"Wyklęty": Filmowy hołd dla bohaterów
Miał po nich nie pozostać żaden ślad. Tropieni jak zwierzęta, mordowani, katowani w więzieniach. Byli niepotrzebnymi bohaterami, o których należało zapomnieć. Żołnierze wyklęci. Niezłomni i wierni do samego końca. Ku ich chwale w marcu przyszłego roku do polskich kin trafi film „Wyklęty” będący próbą ukazania tragicznych powojennych losów żołnierzy polskiego podziemia.
2014-11-15, 19:57
Posłuchaj
Scenariusz „Wyklętego” w dużej mierze opiera się na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce w latach 1946–1948. Józef Franczak „Lalek”, Hieronim Dekutowski „Zapora” i Zygmunt Szendzielarz „Łupaszki”. To między innymi ich historie są kanwą dla najnowszej produkcji Konrada Łęckiego. Ma to być równocześnie kolejny krok na drodze ku odkłamaniu wizerunku ludzi, którzy prowadzili samotną i dramatyczną walkę o prawdziwą niepodległość ojczyzny.
– Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w marcu. Zrobiliśmy je własnym sumptem, po to, by przygotować materiał na trailer dla naszych sponsorów. Tutaj chciałbym zaznaczyć, że film powstaje bez dofinansowania ze strony państwa. Wszystkie fundusze pochodzą od ludzi dobrej woli. Zachęcam do odwiedzania strony internetowej fundacjamiedzyslowami.pl, gdzie sprzedajemy cegiełki w postaci filmów „Pre Mortem”, który opowiada losy oficerów zamorodowanych w Katyniu oraz „Raportu rotmistrza Pileckiego”. Pozyskane środki będą przekazane na powstający właśnie film o Żołnierzach Wyklętych – powiedział na antenie PR24 Marcin Kwaśny, aktor i producent filmu.
Zapomniane historie
Zdaniem reżysera filmu, Konrada Łęckiego, takich produkcji jak „Wyklęty” jest zdecydowanie za mało. W polskiej kinematografii dominują w ostatnim czasie produkcje mówiące o tematach sztucznych i wyszukiwanych na siłę.
REKLAMA
– Przyznam, że wielu opowieści młodych reżyserów po prostu nie rozumiem. Filmy przedstawiają zagadnienia, których tematyka wydaje się być montowana w nienaturalny sposób. Przecież istnieje tak wiele wątków odłożonych gdzieś na bok, po które wystarczy sięgnąć i czerpać z nich całymi garściami. Takim przykładem są chociażby Żołnierze Wyklęci. Ponad 20 lat temu zmienił się ustrój w naszym kraju, a tak naprawdę o tych ludziach mówi się od niedawna – podkreślił Gość PR24.
PR24/Damian Bielecki
REKLAMA
REKLAMA