Ryszard Ćwirlej i jego kryminalne powieści neomilicyjne
Kryminalne powieści neomilicyjne – tak określa się twórczość Ryszarda Ćwirleja. Autor w swoich książkach cofa się do Polski lat 80., w PRL-owską rzeczywistość zapyziałych komisariatów z jedną zdezelowaną maszyną do pisania i rozsypującą się Nyską, którą trzeba było ścigać przestępców. O swoich książkach, a także o niechlubnym okresie, w którym osadza ich akcję mówił w Polskim Radu 24.
2016-10-09, 20:27
Posłuchaj
Szara i ponura rzeczywistość lat 80-tych, a w niej grupa milicjantów dowodzonych przez porucznika Alfreda Marcinkowskiego. Jej trzon stanowią podporucznik Mirosław Brodziak, który tylko przez przypadek jest milicjantem, bo równie dobrze mógłby zostać przestępcą, oraz chorąży Teofil Olkiewicz, pijak i obibok o wyjątkowym szczęściu. Oto zarys rzeczywistości, w której rozgrywają się wypadki w książkach Ryszarda Ćwirleja.
– Za mną już siedem powieści kryminalnych. PRL jest doskonałym tłem do pisania książek. Są to czasy, w których bardzo dużo się działo i które jeszcze wiele osób, szczególnie w średnim wieku, nieźle pamięta. Dla młodych moje książki są szansą na zapoznanie się z tym okresem przez pryzmat czegoś innego niż walki z systemem i władzą komunistyczną – powiedział Ryszard Ćwirlej.
Świat przedstawiony w kryminałach gościa Polskiego Radia 24 czytelnik obserwuje oczami milicjantów, cinkciarzy, alfonsów, prostytutek i przypadkowo uwikłanych w śledztwo ludzi, toczących własną walkę o przetrwanie.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA
________________
Data emisji: 09.10.16
Godzina emisji: 19:15
REKLAMA
REKLAMA