"Był reżyserem, którego się ogląda. Świat wie, kim był Andrzej Wajda"

– Gdybym nie zagrał u Wajdy, nigdy bym nie grał zagranicą – mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Pszoniak. Aktor na naszej antenie wspominał zmarłego w niedzielę reżysera, twórcę takich filmów jak „Ziemia Obiecana”, „Kanał” czy „Człowiek z marmuru”.

2016-10-10, 22:51

"Był reżyserem, którego się ogląda. Świat wie, kim był Andrzej Wajda"
Wojciech Pszoniak/fot.PIOTR KAMIONKA/Reporter/Eastnews

Posłuchaj

Wojciech Pszoniak: Andrzej Wajda był budowniczym mojego życia aktorskiego (PR, 10.10.2016)
+
Dodaj do playlisty

Andrzej Wajda był wielkim artystą, bo artysta jest zawsze otwarty. Patrząc na aktora, odbierał sygnały i zawsze starał się je zrozumieć – wspominał na naszej antenie Wojciech Pszoniak, który współpracował z reżyserem m.in. przy „Weselu”, „Ziemi Obiecanej” czy „Korczaku”. – Pracując z Andrzejem Wajdą miałem niesłychany komfort. Nie musiałem grać, mogłem być. Aktorstwo jest właśnie sztuką bycia – mówił gość Polskiego Radia 24.

Wojciech Pszoniak podkreślił również, że Andrzej Wajda był twórcą ważnym nie tylko dla polskiego, ale również światowego kina. – On był reżyserem, którego się ogląda. Świat wie, kim był Wajda – pointował Pszoniak.

Więcej w całej rozmowie.

Andrzej Wajda był wybitnym reżyserem filmowym i teatralnym. W takich obrazach jak „Kanał” i „Popiół i diament” dokonał rozrachunku z czasami drugiej wojny światowej. Współtworzył kino moralnego niepokoju. „Człowiekiem z marmuru” i „Człowiekiem z żelaza” pokazywał szarzyznę i patologię czasu PRL-u. Ekranizował także wielkie dzieła literackie jak „Wesele”, „Panny z Wilka” czy „Pan Tadeusz”. Wajda zmarł w niedzielę wieczorem. Miał 90 lat.

REKLAMA

Andrzej Wajda będzie pochowany w przyszłym tygodniu w Krakowie, na Cmentarzu Salwatorskim, gdzie spoczywają krewni reżysera. Sam zmarły wyraził taką wolę. Dokładna data ceremonii pogrzebowej nie jest jeszcze znana.

Polskie Radio 24/PAP

Data emisji: 10.10.16

Godzina emisji: 21.33

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej