Banki znów będą polskie?
W kampanii prezydenckiej powraca temat repolonizacji banków. Za takim rozwiązaniem opowiada się m.in. Andrzej Duda, kandydat Prawa i Sprawiedliwości. O tym, czy takie posunięcie byłoby korzystne dla rodzimej gospodarki, w Polskim Radiu 24 mówił Marcin Chludziński z Fundacji Republikańskiej.
2015-03-19, 19:35
Posłuchaj
W czasie kryzysu, banki z kapitałem zagranicznym ograniczyły akcję kredytową (zasady udzielania pożyczek były znacznie bardziej restrykcyjne, co spowodowało zmniejszenie liczby przyznawanych kredytów). Przyczyniło się to do spowolnienia gospodarczego kraju. Zwiększenie udziału kapitału polskiego w sektorze bankowym, zdaniem zwolenników takiego działania, pozwoliłoby na uniknięcie takiej sytuacji. Marcin Chludziński wskazywał w Polskim Radiu 24, że wprowadzenie tego rozwiązania mogłoby stworzyć pole do nadużyć.
– Sytuacja, w której kapitał w pewnej części byłby państwowy, mogłaby rodzić u polityków pokusę wpływania na sektor bankowy. Ludzie władzy mogliby wówczas w większym stopniu decydować o tym, czy dana inwestycja będzie realizowana. Tutaj problemem byłaby bowiem obiektywna ocena ryzyka inwestycyjnego – tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Z drugiej strony, obecność dużej liczby banków z kapitałem zagranicznym w państwie, sprawia że z kraju odpływa więcej funduszy.
– To trzeba brać pod uwagę. Nie jestem jednak przekonany, czy repolonizacja banków byłaby właściwym rozwiązaniem tej kwestii. Instytucje finansowe szukają sposobów, by transferować zysk z Polski do innych krajów i nie płacić nad Wisłą podatków. W tym przypadku należałoby się jednak zastanowić nad zmianami w systemie podatkowym – wyjaśniał Marcin Chludziński.
REKLAMA
Ekspert dodał, że gdyby wykluczyć ryzyko związane z polityką, obecność rodzimego kapitału w sektorze bankowym byłaby korzystna. Jak tłumaczył, łatwiej byłoby wówczas o realizację strategicznych dla państwa inwestycji.
PR24/mp
Polecane
REKLAMA