Nowe sankcje wobec Rosji
Ostatnie wydarzenie związane z kryzysem ukraińskim, takie jak zestrzelenie malezyjskiego samolotu, zaostrzyły postawę Zachodu względem Moskwy. Stany Zjednoczone i Unia Europejska zdecydowały się na daleko idące restrykcje gospodarcze.
2014-07-30, 12:03
Posłuchaj
Decyzja o nałożeniu na Rosję kolejnych sankcji, uderzających tym razem w gospodarkę kraju, zapadły podczas spotkania ambasadorów państw członkowskich Unii Europejskiej w Brukseli.
- Te sankcje powinny nas satysfakcjonować. Fakt, że w gronie 28 państw udało się uzgodnić tak szeroki pakiet restrykcji, jest bardzo dobrym znakiem. Europejskim liderom zależało na tym, aby zagregować na katastrofę malezyjskiego boeinga i pokazać, że stoją po jednej stronie ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii ochrony podstawowych wartości demokratycznych - mówiła w Polskim Radiu 24 dr Katarzyna Pisarska, politolog z Europejskiej Akademii Dyplomacji.
Restrykcje nałożone przez Unię Europejską są karą za destabilizację sytuacji na Ukrainie. Nowe sankcje dotykają obszarów ważnych dla Rosji.
- Sankcje dotyczą trzech sektorów – finansowego, energetycznego i militarnego. Wielu ekspertów wskazuje na to, że kluczowe są restrykcje dotyczące finansów, ponieważ stanowią one poważne ograniczenie Rosji do kapitału europejskiego - dodał Gość PR24.
REKLAMA
Dr Katarzyna Pisarska przypominała na antenie Polskiego Radia 24, że ponad połowę rosyjskiego długu stanowią zobowiązania zaciągnięte w krajach Unii Europejskiej. Nałożone sankcje spowodują brak możliwości skupowania takich długów przez podmioty działające na terenie Wspólnoty, a Rosja nie będzie mogła zaciągać kolejnych kredytów.
Tymczasem Moskwa nie pozostaje dłużna w kontekście nałożonych sankcji. Od 1 sierpnia będzie obowiązywało rosyjskie embargo na niektóre polskie warzywa i owoce.
Straty dla dwóch stron
Zachód długo zwlekał z wprowadzeniem restrykcji uderzających w rosyjską gospodarkę. Obostrzenia ekonomiczne mają większe znaczenie niż sankcje dyplomatyczne i polityczne. Dr Andrzej Polaczkiewicz, ekonomista, podkreślał bezprecedensowość najnowszych sankcji.
- To jest nowość we współczesnych stosunkach międzynarodowych. Dotychczas mieliśmy do czynienia z pozytywnymi scenariuszami, polegającymi na odblokowywaniu handlu międzynarodowego, czego przykładem jest chociażby Unia Europejska - mówił Gość PR24.
REKLAMA
Choć ustalone sankcje mają w jak najmniejszym stopniu uderzyć w kraje Unii Europejskiej, nałożenie na Rosję obostrzeń może spowodować także straty po stronie państw Wspólnoty.
- Nie mamy zbyt dużych doświadczeń odnośnie skuteczności sankcji ekonomicznych nakładanych na poszczególne kraje. Z historii możemy wnosić, że mogą być one dotkliwe dla danej gospodarki. Jednak tego typu restrykcje są „mieczem obosiecznym” – w pierwszej fazie sankcje są odczuwalne dla danej gospodarki, ale w późniejszej perspektywie takie obostrzenia mogą wyjść konkretnemu państwu na dobre - tłumaczył dr Andrzej Polaczkiewicz.
Dr Andrzej Polaczkiewicz wskazywał przy tym na przykład nałożenia embarga na dostawy ropy naftowej na Republikę Południowej Afryki w drugiej połowie XX wieku. Sankcje doprowadziły do produkcji syntetycznego surowca.
PR24/MP
REKLAMA
Polecane
REKLAMA