Znaczenie Białorusi rośnie

W białoruskim Mińsku odbyło się ostatnio kilka ważnych spotkań o niebagatelnym znaczeniu politycznym na linii Zachód-Rosja-Ukraina. Czy zgodnie z zasadą „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta” Białoruś będzie wielkim wygranym konfliktu rosyjsko-ukraińskiego? Czy wzrośnie znaczenie Białorusi zarówno w aspekcie gospodarczym, jak i politycznym?

2014-09-08, 19:23

Znaczenie Białorusi rośnie
Aleksander Łukaszenka, prezydent Białorusi. Foto: flickr/Agencia de Noticias ANDES

Posłuchaj

08.09.14 Anna Dyner „Łukaszenka pokazując Ukrainę Białorusinom, wskazuje, że mimo że jest dyktatorem i nie ma stuprocentowych swobód w tym kraju, to ludzie nie giną na ulicach (...)”
+
Dodaj do playlisty

Spotkanie w Mińsku sprawiło, że Białoruś nabrała politycznego znaczenia na arenie międzynarodowej. Łukaszenka stał się mediatorem między Rosją a Ukrainą. Wydaje się jednak, że sam na tej sytuacji skorzystał.

– Aleksandr Łukaszenka, niezależnie od tego, że my go w Polsce często przedstawiamy jako takiego ziemniaczanego prezydenta, jest de facto bardzo mądrym człowiekiem i sprawnym menadżerem. Doskonale potrafił odnaleźć się w tej sytuacji, która dla niego też nie jest komfortowa, bo Ukraina jest ważnym partnerem handlowym Białorusi. Próbował godzić dwie zwaśnione strony i być bezstronny. Jednak będzie chciał również na tym zwyciężać – stwierdziła w Polskim Radiu 24 Anna Dyner, specjalista ds. białoruskich Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Relacje Białoruś-Unia Europejska

Szczyt w stolicy Białorusi pokazał również, że stosunek Zachodu do Białorusi się zmienił. Zdaniem  Pawła Purskiego do tej pory Unia Europejska wyznawała wobec Białorusi filozofię opartą na maksymie: „more for more”. Obecnie widzi zaś, że Białoruś jest jej potrzebna również do tego, by utrzymywać poprawne relacje z Rosją oraz pomóc w sprawie Ukrainy.

– Firmy z polski i Unii Europejskiej na gwałt zakładały swoje przedstawicielstwa na Białorusi po to, żeby dalej reeksportować towary. Łukaszenka czuje to, że może zostać pośrednikiem między Ukrainą a Zachodem. To, że doszło do tego spotkania, to wielki sukces Białorusi, jednak porażka Unii Europejskiej, ponieważ z mojej perspektywy dziwne wydaje się to, że dyplomaci z Brukseli przy okazji kryzysu ukraińskiego obściskiwali się z tym satrapą – powiedział Paweł Purski, z portalu eastbook.eu.

REKLAMA

Stosunki polsko-białoruskie

W zeszłym tygodniu minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział, że Białorusini ulżą polskim rolnikom – to do nich trafi część polskich produktów obłożonych rosyjskim embargo. Już od kilku lat stosunki polsko-ukraińskie się ocieplają.

– Handel między Białorusią a Unią Europejską oraz Polską w ostatnich latach bardzo wzrósł. Na pewno ociepliły się również stosunki białorusko-polskie – mówiła Anna Dyner.

PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej