Rosja uderza w polskich eksporterów
Moskwa wprowadziła embargo na reeksport polskiej produkcji roślinnej. Decyzja Federalnej Agencji Nadzoru Weterynaryjno i Fitosanitarnego obowiązuje już od 6 października, ale dopiero dziś poinformowały o niej rosyjskie media.
2014-10-10, 15:49
Posłuchaj
Rosyjscy inspektorzy oskarżyli Polskę, że pod przykrywką reeksportu wysyła do Rosji swoje towary objęte embargiem. Zakaz dotyczy całej produkcji roślinnej w tym nasion.
Korespondent Polskiego Radia w Moskwie Maciej Jastrzębski powiedział na antenie PR24, że trudno wyjaśnić decyzję, którą podjęła Federalna Agencja Nadzoru. – Rzecznika Rossielhoznadzoru Julia Trofimowa tłumaczyła, że towary, które były wyprodukowane w innych krajach i przeładowywane w Polsce są dostarczane do Rosji. Nie ma żadnych wyjaśnień są tylko oskarżenia. Większość komentatorów rosyjskich twierdzi, że to kolejne działania wymierzone w Polskę – relacjonował Maciej Jastrzębski.
Zdaniem Gościa PR24 dra Łukasza Jasiny z Kultury Liberalnej społeczeństwo rosyjskie może poradzić sobie bez pewnych produktów żywnościowych. – Po działaniu Rosji widać, że wyczuła słabość Zachodu, dlatego teraz ona będzie decydowała o wprowadzaniu sankcji – podkreślił Gość PR24.
Kolejne uderzenie w rolników
Zakaz reeksportu z Polski dotyczy całej produkcji roślinnej, a także nasion. Tego typu zakaz najbardziej uderza w polskich przewoźników oraz węzły przeładunkowe. Zgodnie z decyzją Rossielhoznadzoru, teraz owoce, warzywa i nasiona, które jadą do Rosji nie mogą być przewożone przez terytorium naszego kraju.
REKLAMA
- Rosja definitywnie zamyka się na produkty z Polski. We wrześniu w trakcie pokojowych negocjacji między separatystami a Ukrainą państwa Zachodu nie potrafiły znaleźć odpowiedniego rozwiązania, dlatego Rosja uznała, że pozostaje bardzo silna – zaznaczył dr Łukasz Jasina, z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
PR24/Paulina Olak
Polecane
REKLAMA