Głosy lekarzy rezydentów stonowane przed spotkaniem w resorcie zdrowia

Posłuchaj

08.06.2018 Maria Libura: te głosy nie są już tak bardzo krytyczne jak pod koniec maja, kiedy rezydenci zapowiadali wręcz wznowienie strajku

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jednym z ważnych punktów dialogu ministerstwa z lekarzami rezydentami była problematyka czasu pracy i dwóch lat, które studenci i rezydenci musieliby odpracowywać po ukończeniu nauki. Rezydenci obawiali się, że ministerstwo będzie wymagało odpracowania dwóch lat na etacie w jednostce publicznej. 

- Po wczorajszym spotkaniu w ministerstwie zdrowia strony miały bardziej stonowane komunikaty. Jeżeli porównamy głosy rezydentów z końca maja z tymi wczorajszymi to widać, że jest perspektywa na porozumienie. Żeby dobrze zrozumieć co tu się dzieje to warto przypomnieć charakter porozumienia z lutego. Zawierało pewne elementy natury ogólnej, sformułowane w sposób dosyć abstrakcyjny oraz pewne fragmenty, które były dosyć precyzyjne - powiedziała w Polskim Radiu 24 Maria Libura. - Co ciekawe spory teraz koncentrują się wokół tych fragmentów, które napisane były w sposób precyzyjny. One dotyczyły sytuacji finansowej rezydentów oraz tak zwanych "dodatków". Dodatków za pozostanie w kraju po ukończeniu specjalizacji. O te dodatki rozgorzał znowu spór pod koniec maja, ponieważ okazało się, że w tych proponowanych regulacjach ustawowych znalazły się propozycje, które de facto zawężały zakres tego porozumienia z lutego - dodała ekspert.

Lekarze rezydenci zrzeszeni w Porozumieniu Rezydentów OZZL negatywnie ocenili projekt nowelizowanej ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. W oświadczeniu wydanym pod koniec maja napisali, że przygotowana przez ministerstwo nowelizacja nie wypełnia treści porozumienia zawartego porozumienia 8 lutego 2018 r.

- Na środowym spotkaniu minister Szumowski wyjaśnił, to pewnymi błędami urzędników. Nie chodzi o prace na etacie, a o wymiar odpowiadający etatowi, a także, że nie muszą być to koniecznie jednostki publiczne, ale takie które posiadają kontrakt z NFZ, więc realizują zadania. Te głosy nie są już tak bardzo krytyczne jak pod koniec maja, kiedy rezydenci zapowiadali wręcz wznowienie strajku. Teraz są one dużo bardziej stonowane ale nie oznacza to, że wyszli całkowicie przekonani, że osiągnęli to porozumienie na którym im zależało - oceniła ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

Ministerialna nowelizacja jest w fazie konsultacji. - Po to są konsultacje, aby wysłuchać opinii na temat aktu prawnego. Oczywiście tam, gdzie są niejasności, będziemy je korygowali, tak żeby nie było wątpliwości – powiedział PAP szef resortu zdrowia. Łukasz Szumowski zapewnił, że uwagi skierowane przez Porozumieniu Rezydentów są rozważane. - Uważamy, że możemy je w większości zaimplementować do tego aktu prawnego. Wydaje mi się, że w dużej mierze jest to sprawa pewnych nieścisłości i interpretacji – ocenił. - Uważam, że idziemy razem w tym samym kierunku, tak jak to było zapisane w porozumieniu. Te zapisy z porozumienia będą miały odzwierciedlenie w ostatecznej wersji projektu ustawy – podkreślił.

Polskie Radio 24/rr

-----------------------

Data emisji: 8.06.18

Godzina emisji: 11.06