Siatkarski mundial nie dla każdego
Coraz bliżej do rozgrywanego w Polsce siatkarskiego turnieju mistrzostw świata mężczyzn. Areną zmagań będzie wrocławska Hala Stulecia, ale transmisje z zawodów mogą okazać się płatne i kodowane.
2014-07-25, 20:30
Posłuchaj
Wprowadzenie odpłatnej transmisji byłoby druzgocącą wiadomością dla wszystkich kibiców piłki siatkowej. Powodem wprowadzenia płatności za nadawany program jest brak sponsorów wydarzenia. Polsat robi jednak co może, aby transmisja była nieodpłatna.
– Mamy kłopot ze zbilansowaniem tej inwestycji i szukamy wszelkich możliwości, które pozwolą na obejrzenie choćby meczów Polaków w otwartej telewizji. Nie udało nam się uzyskać statusu imprezy międzynarodowej. Byliśmy przekonani podczas wykupywania prawa do transmisji, że będziemy mieli możliwość współpracy i koordynowania działań pod patronatem najwyższych władz krajowych, ale dzieje się to o rok za późno – powiedział w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem Marian Kmita, szef Polsatu Sport.
Powrót warszawskiej sekcji siatkówki
Legia Warszawa podpisała umowę z sekcją siatkówki, którą zarządzać będzie Międzyszkolny Uczniowski Klub Sportowy „Wojskowi” Warszawa. Siatkarze będą grać w II lidze pod nazwą MKS MDK Legia Warszawa. Trenerem stołecznego klubu będzie Michał Rybak.
– Dostawaliśmy mnóstwo pozytywnych sygnałów, że Legia dąży do tego, aby być klubem wielosekcyjnym, której poszczególne sekcje będą coś znaczyć i liczyć się na sportowym rynku. Miejsce gry drużyny wciąż pozostaje w fazie ustalania. Warszawa ma wiele atrakcji dla ludzi i nie chcemy obiecywać „złotych gór”. Chcemy na razie zacząć, żeby klub się ugruntował, zyskał sponsorów i środki na działalność. Nie chcemy być konkurencją dla Politechniki i dążymy do tego, żeby dobrze kojarzyć się kibicom. Poprzez reaktywację siatkarskiej Legii chcemy także sprawić, żeby w stolicy zaczęto mówić o siatkówce – mówił w PR24 Michał Trybusz, wiceprezes siatkarskiej sekcji Legii Warszawa.
REKLAMA
Finisz Ligi Światowej
Liga Światowa zakończyła swoje rozgrywki i po raz drugi w historii turnieju zwyciężyli Amerykanie. Niespodzianka jest tym większa, że żadne analizy nie wskazywały na ich zwycięstwo, a faworyta upatrywało się w Brazylii.
– Często tak jest, że turniej finałowy tworzy nową drużynę, nowego zwycięzcę. Amerykanie mieli w tym turnieju problemy, a mimo to dwa ostatnie mecze rozegrali bardzo skutecznie, a finał w ich wykonaniu stał na najwyższym poziomie – komentował Ireneusz Mazur, były selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski.
Zapraszamy do odsłuchania audycji Tomasza Kowalczyka!
PR24/GM
REKLAMA
REKLAMA