Sydney-Hobart po polsku
Polscy żeglarze wrócili do kraju po zakończonych kilka dni temu regatach Sydney-Hobart. Wzięło w nich udział 117 jachtów z 11 krajów świata. Wśród nich znalazły się także dwie polskie łodzie. Jedną z nich była Selma Expeditions, która linię mety przekroczyła po 94 godzinach i 34 minutach żeglugi.
2015-01-04, 22:11
Posłuchaj
Członkiem załogi Selmy był Dominik Życki, olimpijczyk, mistrz Świata i Europy w klasie STAR, który zajmował się trymowaniem żagli na pokładzie jachtu. Na antenie Polskiego Radia 24 podzielił się swoimi wrażeniami i emocjami.
– Muszę przyznać, że regaty Sydney-Hobart, to jedno z najciekawszych wydarzeń w moim życiu zawodowym. Nigdy dotąd nie żeglowałem w ten sposób. Przeważnie brałem udział w wyścigach na krótkich dystansach, a także blisko brzegu. W Australii wystartowałem w zupełnie innej imprezie, która poniekąd jest dla mnie legendarna. Już jako dziecko słyszałem tę nazwę i zawsze kojarzyła mi się z czymś wyjątkowym – przyznał Dominik Życki.
Łyżwiarstwo po amatorsku
Polskie dyscypliny zimowe w ostatnich latach zdominowały przede wszystkim skoki oraz biegi narciarskie. Powodem takiej sytuacji były oczywiście sukcesy jakie odnosili Adam Małysz, Kamil Stoch, a także Justyna Kowalczyk. Do tego grona, po ostatnich wynikach polskich zawodników, może w niedługim czasie dołączyć łyżwiarstwo, także w wydaniu amatorskim.
– Rzeczywiście, powiem szczerze, że młodych adeptów łyżwiarstwa zaczęło przybywać. Na pewno spory wkład w taki stan rzeczy mają polscy panczeniści, którzy w ostatnich tygodniach zdominowali europejskie tory. Dzięki czemu w dużym stopniu wpłynęli na promocję tej dyscypliny. Efekt medialny jest powodem tego, że dzieci coraz chętniej chcą spróbować swoich sił w łyżwiarstwie. Widzę to chociażby po sytuacji w moim klubie, gdzie w tej chwili trenuje 70 osób – powiedział Kamil Majewski, założyciel klubu łyżwiarskiego Korona Wilanów.
REKLAMA
W magazynie sportowym także rozmowa z Pawłem Zygmuntem, byłym panczenistą i olimpijczykiem.
Zapraszamy do odsłuchania audycji Tomasza Kowalczyka!
PR24/db
REKLAMA
REKLAMA