Weekend pod znakiem snookera i tenisa
W miniony weekend nie brakowało sportowych emocji. Wczoraj zakończył się turniej German Masters w snookerze, a w Krakowie nasze tenisistki grały z Rosją w ramach rozgrywek Pucharu Federacji.
2015-02-09, 22:19
Posłuchaj
Dla aktualnego mistrza świata w snookerze – Marka Selbiego był to pierwszy triumf w rankingowym turnieju w tym sezonie. Finałową rozgrywkę kibice śledzili z zapartym tchem. Po emocjonującej walce tytuł mistrza powędrował w ręce Selbiego, chociaż, jak podkreślają komentatorzy, rywalizacja była wyrównana. Niewiele brakowało, żeby to Shaun Marphy zatriumfował na niemieckim turnieju.
Miniony weekend nie był udany dla polskiego tenisa. Reprezentacja Polski przegrała z Rosją 0:4. Rosjanki były zdecydowanie lepsze, nasze tenisistki nie wywalczyły nawet honorowego punktu.
- Od początku było wiadomo, że Polska nie jest faworytem, ale wszyscy spodziewali się nieco lepszego wyniku. Przegrana Agnieszki Radwańskiej podcięła skrzydła całej reprezentacji, z kolei Rosjanki były w doskonałej formie. Rosja jest bardzo mocna – ocenił Adam Romer, redaktor naczelny Tenisklubu.
Rosyjskie zawodniczki od samego początku narzekały na wolną nawierzchnie w hali Kraków Arena. To miał być czynnik sprzyjający polskim zawodniczkom. – Po raz kolejny popełniliśmy błąd i wybraliśmy nawierzchnię przeciwko komuś, a nie dla nas. Przecież Agnieszka Radwańska też nie najlepiej czuje się na takim korcie – dodał.
W miniony weekend nie spisał się też Jerzy Janowicz, który poddał, z powodu przeziębienia, mecz z Richardem Gasquetem w turnieju ATP w Montpellier. Janowicz zajmuje obecnie 43. miejsce w rankingu ATP.
Polskie Radio 24/dm
09.02.2015 Adam Romer: „Po raz kolejny wybraliśmy nawierzchnię przeciwko komuś, a nie dla siebie”.