Roller derby: damski sport z pazurem
Ściana, zabijanie ofiary, łapanie czasu. Oto trzy efektownie brzmiące taktyki w sporcie, z roku na rok zdobywającym w Polsce coraz większe grono sympatyków. Roller derby to dyscyplina w głównej mierze zdominowana przez panie, których celem jest stworzenie zawodowej ligi.
2015-02-15, 18:16
Posłuchaj
Roller derby jest wciąż czymś nowym w naszym kraju. Jednak mimo tego istnieje już kilka drużyn organizujących zawody w halach sportowych. O sporcie, którego korzenie sięgają maratonów wrotkarskich z latach 30. XX wieku, mówiły w Polskim Radiu 24 Paulina i Karolina Smolińskie oraz Aneta Kaczmarek.
– Jest to zespołowa gra na wrotkach, w której oprócz ścigania się ważną rzecz stanowi przeszkadzanie zawodniczce drużyny przeciwnej, określanej mianem ścigacza. Na linię startu owalnego toru wyścigowego wchodzą dwie drużyny złożone z pięciu wrotkarek. Dwie z nich są ścigaczami, zdobywajacymi punkty dla swoich drużyn. Pozostałe dziewczyny to tzw. blokerki. Ich zadaniem jest opóźnienie lub uniemożliwienie przejazdu ścigaczowi z przeciwnej drużyny – powiedziała na antenie PR24 Karolina Smolińska, wrotkarka.
Za faul do więzienia
Wyścigi wrotkarskie są dyscypliną bardzo kontaktową. W roller derby obowiązują jasno sprecyzowane zasady, które mówią w jaki sposób można, a w jaki nie można blokować zawodników drużyny przeciwnej. Każdy faul kończy się adekwatną karą.
– Jeżeli sędzia zauważy przewinienie, czyli na przykład uderzenie łokciem lub spowodowanie upadku przeciwniczki, to wtedy osoba, która faulowała odsyłana jest do tzw. więzienia, czyli na ławkę kar. Określone wykroczenie ma pewną liczbę sekund, które należy spędzić na ławce. W tym samym czasie poza wyścigiem mogą przebywać maksymalnie trzy zawodniczki z każdej drużyny. Za mniejsze przewinienia sędziowie stosują upomnienia – dodała Paulina Smolińska , zawodniczka Warsaw Hellcats Roller Girls.
Amerykańskie korzenie
Jak przyznała Aneta Kaczmarek , roller derby narodziły się w Stanach Zjednoczonych i to właśnie stamtąd dyscyplina ta przywędrowała do Europy. W Polsce sport dopiero się rozwija i w związku z tym zawodnicy spotykają się z różnego typu utrudnieniami.
– W Stanach Zjednoczonych zawody odbywają się na torach pochyłych. W Polsce są to tylko tory płaskie. Nie mamy sponsorów, a co za tym odpowiednich środków finansowych, by ścigać się na profesjonalnych trasach. Przeszkodą jest również brak odpowiedniej infrastruktury służącej do uprawiania tego sportu – dodała rozmówczyni PR24.
Polskie Radio 24/db