Białoruś zaatakuje Ukrainę? Dzikawicki: Łukaszenka nie ma tu nic do powiedzenia

- Łukaszenka na początku wojny mówił o tym, że Kijów będzie zajęty w ciągu trzech - czterech dni, a on sam będzie tam odbierał defiladę, co zresztą bardzo lubi robić. Jak się okazało, że sytuacja potoczyła się inaczej, to teraz stara się wywinąć z udziału w wojnie - mówił w Polskim Radiu 24 Alaksiej Dzikawicki (Biełsat TV).

2022-12-18, 14:35

Białoruś zaatakuje Ukrainę? Dzikawicki: Łukaszenka nie ma tu nic do powiedzenia — Według ISW presja Rosji na białoruskie wsparcie rosyjskiej inwazji na Ukrainę "jest elementem długoterminowych działań, mających na celu umocnienie przyszłej kontroli nad Białorusią". Foto: shutterstock/Drop of Light

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) prognozował niedawno, że celem spotkania Putina z Alaksandrem Łukaszenką będzie wzmocnienie rosyjskiej operacji informacyjnej, której celem jest przekonywanie Ukrainy i krajów zachodnich, iż Rosja może zaatakować Ukrainę z kierunku Białorusi. W tym celu również Rosja kontynuuje rozmieszczanie swych wojsk na Białorusi.

Alaksiej Dzikawicki zwracał uwagę, że w ciągu ostatnich lat Putin rzadko udaje się w podróże zagraniczne. - Jeśli wybiera się osobiście do Mińska, to nie sądzę żeby chodziło mu o to, by porozmawiać o więziach kulturowych pomiędzy Rosją a Białorusią. Zapewne chodzi o problem zasadniczy, rozszerzenie udziału Białorusi w tej wojnie. Oczywiście Łukaszenka tego nie chce, choć w swoich wypowiedziach popiera Rosję i mówi o pomocy - przypominał gość audycji.

- Jeżeli na Kremlu rzeczywiście zapadnie decyzja, że Białoruś ma wziąć bezpośredni udział w wojnie, to tak się stanie, nie sądzę, żeby Łukaszenka miał tu dużo do powiedzenia - stwierdził Dzikawicki.

Chociaż siły białoruskie nie wsparły wojsk Rosji w inwazji na Ukrainę, to Łukaszenka udostępnił terytorium Białorusi na potrzeby Moskwy i to z tego kierunku przeprowadzono pod koniec lutego natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Jednostki rosyjskie dokonywały też z Białorusi ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych. We wrześniu i październiku pojawiały się doniesienia strony ukraińskiej o przeprowadzanych z Białorusi atakach przy użyciu irańskich dronów. Na początku października Łukaszenka zapowiedział stworzenie na Białorusi regionalnego zgrupowania wojsk, formowanego wspólnie z Rosją

REKLAMA