Sanepid bada wodę Żywiec Zdrój
Szczeciński sanepid bada partię wody, która mogła poparzyć przełyk mężczyzny hospitalizowanego w szpitalu w Bolesławcu. Gościem Polskiego Radia 24 była Krystyna Szołomicka z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.
2016-09-23, 13:24
Posłuchaj
Jak wskazywała na naszej antenie Krystyna Szołomicka, wstępne wyniki badań nie potwierdzają nieprawidłowości. – Sprawdzaliśmy smak, zapach, mętność i barwę wody. W tym przypadku nie stwierdziliśmy żadnych niezgodności z wymaganiami w stosunku do wody – podkreślała.
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczyła przy tym, że prowadzone są obecnie dodatkowe badania. – Są to badania fizykochemiczne i mikrobiologiczne – mówiła. Krystyna Szołomicka powiedziała również, że szczeciński sanepid nie znalazł uchybień w funkcjonowaniu linii produkcyjnej zakładu w Mirosławcu.
W środę wieczorem do bolesławieckiego szpitala trafił 31-letni mężczyzna z poparzonym przełykiem. Z ustaleń policji wynika, że wypił oryginalnie zapakowaną gazowaną wodę z etykietą Żywioł Żywiec Zdrój. Sprawę, oprócz sanepidu, bada także policja i prokuratura.
Więcej w całej rozmowie z Krystyną Szołomicką.
REKLAMA
Polskie Radio 24
REKLAMA