Grudniowa rocznica

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego, marsz PiS, więzienia CIA w Polsce i decyzje w sprawie uboju rytualnego. To główne tematy cyklicznej audycji Sobota po Tygodniu.

2014-12-13, 13:42

Grudniowa rocznica
Uczestnicy marszu zorganizowanego przez PiS z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, 13.12.14, Warszawa.Foto: PAP/Radek Pietruszka

Posłuchaj

13.12.14 Maciej Antosiuk „Stan wojenny miał na celu powtrzymanie działań Solidarności (…)”
+
Dodaj do playlisty

Mija 33 rocznica wprowadzenia stanu wojennego. 13 grudnia 1981 roku generał Wojciech Jaruzelski w oficjalnym przemówieniu mówił o ojczyźnie, która znalazła się nad przepaścią. Z dzisiejszej perspektywy sytuacja Polski w 1981 nie wydaje się taka tragiczna.

Aleksandra Bielewicz z magazynu Nowe Peryferie powiedziała, że na stan wojenny powinniśmy spojrzeć jak na katastrofę społeczną – Teoria o nadchodzącej inwazją ze strony Rosji jest dziś wyolbrzymiana, przede wszystkim chodziło o zagłuszenie społecznego demokratycznego ruchy, który zagrażał ówczesnej władzy.

- Stan wojenny miał na celu powtrzymanie działań Solidarności. To oczywiście udało się władzy, bo przez pewien czas związek nie mógł prowadzić swoich działań. Uważam, że w tym czasie nie było realnego wprowadzenia wojsk rosyjskich na teren Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej – mówił w PR24 Maciej Antosiuk z Fundacji Odpowiedzialność Obywatelska.

Aleksandra
Maciej Antosiuk i Aleksandra Bielewicz; foto: PR24/MR

- Historię bardzo trudno jest ocenić z perspektywy słuszności. Stan Wojenny był tragedią dla wielu Polaków – dodał Piotr Zalewski z Centrum Debaty Publicznej,

Mateusz Mrozek z Parlamentu Studentów RP zaznaczył, że wprowadzenie stanu wojennego nie da się ocenić z dobrej strony – Narracja, która została zbudowana wokół 13 grudnia wskazuje na to, że trudno mówić o tych wydarzeniach bez ich wartościowania  – dodał Gość PR24.

Rozmówcy zgodzili się, że młodzi ludzie mają małą wiedzę o tym, czym był stan wojenny.

Piotr
Piotr Zalewski i Mateusz Mrozek; foto: PR24/MR

Marsz PiSu

W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zorganizowany został przez Prawo i Sprawiedliwość Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów.

- Wpisywanie tego marszu w rocznicę stanu wojennego jest nadużyciem. Uczestnicy i organizatorzy tej demonstracji zwracają jednak uwagę na aktualne sprawy, które zostały przeoczone. Myślę tu o wynikach ostatnich wyborów samorządowych – powiedziała Aleksandra Bielewicz.

-  Zamieszanie, które powstało wokół wyborów jest idealnym momentem do tego, by wytknąć błędy partii rządzącej. Wydaje mi się, że marsz w obronie demokracji w dniu rocznicy stanu wojennego nie jest dobrym pomysłem  – stwierdził Mateusz Mrozek

Zapraszamy do odsłuchania audycji Błażeja Prośniewskiego!

Polecane

Wróć do strony głównej