W Genewie prano brudne pieniądze

W sumie 100 mld euro wyprano i ukryto przed fiskusem w genewskim HSBC Private Bank. Wśród klientów szwajcarskiego banku były: osoby objęte międzynarodowymi sankcjami za przemyt broni czy zaangażowane w konflikt na Ukrainie, terroryści, politycy, celebryci i sportowcy.

2015-02-12, 10:00

W Genewie prano brudne pieniądze
Bank aktywnie doradzał swoim klientom, co robić, by ukrywać swoje wpływy i oszczędności przed krajowymi urzędami skarbowymi.Foto: flickr/Beat Strasser

Posłuchaj

14.02.15 Magdalena Skajewska: „Konsekwencje, jakie będzie ponosił bank będą zależeć od samego banku (…)”
+
Dodaj do playlisty

Według informacji ujawnionych przez Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych, w latach 2005-2007 łącznie ponad 100 tys. osób z 203 krajów nawiązało współpracę z genewską filią banku HSBC, by płacić niższe podatki lub by nie płacić ich w ogóle. W ten sposób urzędy skarbowe na całym świecie straciły około 100 mld euro.

– Bank aktywnie doradzał swoim klientom, co robić, by ukrywać swoje wpływy i oszczędności przed krajowymi urzędami skarbowymi. Sami klienci nie ukrywali, że im na tym zależy – powiedziała Magdalena Skajewska, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.

Wśród skorumpowanych klientów jest 11 tys. Szwajcarów, 9 tys. Francuzów, 8 tys. Brytyjczyków, 3 tys. Belgów. Są to bankowcy, biznesmeni, politycy, sportowcy, ludzie show-biznesu, ale także sprzedawcy diamentów, terroryści i przestępcy.

– Wszystkie dane, jakimi dzisiaj dysponują dziennikarze śledczy, przekazane zostały Francuzom i Belgom. Belgia na tej podstawie wszczęła postepowanie wobec klientów i pracowników banku. Belgijski sąd w listopadzie zeszłego roku oskarżał HSBC o poważne nadużycia podatkowe i pranie brudnych pieniędzy – informowała dziennikarka.

Konsekwencje, jakie poniesie bank są zależne od tego kiedy i jak zaprzestano przestępczych praktyk.

– Dyrektorzy banku bronią się mówiąc, że od kilku lat dokonano bardzo wielu zmian, by ograniczyć te kontrowersyjne praktyki oszust podatkowych. Według bankowców, obraz, który rysuje się z list z 2007 roku jest inny od tego, który bank ma dzisiaj – mówiła Magdalena Skajewska.

Polskie Radio 24/dds

Polecane

Wróć do strony głównej