Obrazki z Ukrainy
Wydarzenia we wschodniej Ukrainie, którym całym świat przygląda się od kilku miesięcy wyglądają niepokojąco. Coraz głośniej mówi się o tym, że jesteśmy świadkami konfliktu zbrojnego, który przypomina wojnę.
2014-08-07, 21:11
Posłuchaj
W takiej sytuacji Ukraińcy muszą zdawać sobie sprawę z tego, że Rosjanie mają dość siły oraz sprzętu do tego, by w każdej chwili podjąć konkretne działania.
Likwidacja Majdanu
Na Majdanie znowu gorąco. Rano na głównym placu Kijowa pojawiły się służby miejskie, których zadaniem było uprzątnięcie barykad i opon zalegających w tym miejscu od czasu zakończenia protestów w lutym.
- Część placu udało się służbom uporządkować. Rano na Majdan przyjechał ciężki sprzęt służb komunalnych. Na placu doszło do podpaleń opon oraz bójek, w których było aż 50- ciu rannych. Zatrzymano kilku największych obrońców Majdanu. W międzyczasie wywiązały się naprawdę burzliwe dyskusje - relacjonował Paweł Buszko, specjalny wysłannik Polskiego Radia w Kijowie.
REKLAMA
- To, co dzieje się na Ukrainie jest nie tylko konfliktem rosyjsko – ukraińskim, ale również możemy to nazwać regularną wojną. Poza tym warto zwrócić uwagę na działania, które toczą się wewnątrz Ukrainy, bo tam również trwa wojna. Na wielu drogach Ukrainy znajdują się posterunki, które sprawdzają samochody z rosyjskimi rejestracjami – stwierdził w PR24 Igor Isajew z Redakcji Ukraińskiej Polskiego Radia.
Embargo na europejskie produkty
Od dziś obowiązuje zakaz wywozu do Rosji mięs, owoców, warzyw i ryb z krajów, które wcześniej nałożyły sankcje na Rosję. Eksperci rosyjscy uważają, że najbardziej straci na tym Unia Europejska. Ukraina zaś chce wparcia wojskowego ze strony krajów UE i NATO.
- Wszyscy mieszkańcy Moskwy z pewnością odczują skutki embarga. Zabraknie owoców, warzyw z Polski czy z innych krajów europejskich. Można wymieniać całą listę produktów, które nie pojawią się już na półkach w rosyjskich sklepach. Nie będzie mięsa wołowego, produktów z wieprzowiny indyków czy kurczaków. Trudno powiedzieć czy ta sytuacja nie doprowadzi do wzrostu cen produktów rosyjskich – mówił Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego Radia w Moskwie.
W „Świecie w powiększeniu” również o tym czy możliwe jest zamknięcie przestrzeni powietrznej Rosji. Zapraszamy do odsłuchania audycji Michała Strzałkowskiego!
REKLAMA
PR24/Paulina Olak
REKLAMA