Łotewskie niepokoje
Były sekretarz NATO Anders Fogh Rasmussen ostrzega przed możliwą interwencją Rosji w krajach bałtyckich na wzór tej na Ukrainie. Polityką Kremla szczególnie zaniepokojona jest Łotwa. Kraj sprawuje w tym roku prezydencję w Unii Europejskiej i jest jednocześnie postrzegany, jako najbardziej antyrosyjskie państwo Wspólnoty.
2015-02-11, 20:00
Posłuchaj
W kontekście polityki Rosji względem jej sąsiadów europejscy politycy kreślą najgorsze scenariusze dla przyszłości państw bałtyckich. Jednak dziennikarz z Rygi Edmund Kaszewski przyznał w Polskim Radiu 24, że wątpi w scenariusz ukraiński w przypadku państw bałtyckich.
– Panuje pewna histeria i wypowiedzi tego typu powtarzane są za NATO. Nie wierzę w taki scenariusz wśród krajów bałtyckich. Mamy zbyt długą historię życia u boku tak dużego sąsiada jak Rosja – mówił gość PR24.
Edmund Kaszewski odniósł się także krytycznie do doniesień na temat armii rosyjskiej, która rzekomo jest gotowa na wejście do Łotwy.
– Pojawia się czasem informacja, że Rosjanie znaleźli się blisko naszej przestrzeni powietrznej. Traktuję to na zasadzie: skoro NATO może prowadzić takie manewry, to dlaczego nie może tego robić Rosja? Tak samo traktują to Rosjanie, którzy mówią o podwójnych standardach stosowanych na Zachodzie – powiedział dziennikarz.
W specjalnej audycji prosto z łotewskiego studia radiowego w Rydze wypowiedzieli się także marszałek łotewskiego Sejmu Inary Murniece, minister obrony Łotwy Raimonds Vejonis i dyrektor łotewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych prof. Andris Spruds.
Zapraszamy na audycję Krzysztofa Renika.
Polskie Radio 24/gm