Wojna frakcji w PiS. Müller: Kurski powinien odejść, rozlewa szambo dookoła

Najważniejsze informacje w skrócie: 

• W Prawie i Sprawiedliwości pogłębiają się wewnętrzne spory
• Część polityków ugrupowania zbiera podpisy w celu usunięcia z partii Jacka Kurskiego
• Chcą, aby opuścił szeregi partii, bo skrytykował w mediach społecznościowych byłego premiera Mateusza Morawieckiego

OGLĄDAJ. Europoseł PiS Piotr Müller gościem Kamila Szewczyka

"Wyścig do dna", "szambo wybiło", "może po prostu wyjdź z naszej partii?" - m.in. takimi komentarzami zareagowała część polityków Prawa i Sprawiedliwości na słowa Jacka Kurskiego, który skrytykował byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Teraz - jak oznajmił Waldemar Buda - zbierane są podpisy pod wnioskiem o usunięcie Kurskiego z ugrupowania. Wcześniejsze doniesienia medialne o dwóch wigiliach w Prawie i Sprawiedliwości oraz o walkach frakcyjnych również nie budują dobrego wizerunku partii. 

Zdaniem Piotra Müllera Kurski nie tyle powinien zostać usunięty z Prawa i Sprawiedliwości, co powinien odejść sam. - Mam nadzieję, że kiedyś dojdzie do takiej refleksji, bo uważam, że jego wypowiedzi szkodzą naszej formacji politycznej - powiedział europoseł PiS. Zapytany o to, czy Kurski powinien odejść z polityki w ogóle, odpowiedział, że polityk ten "w ogóle nie wnosi żadnej dodanej wartości". - Dobrze jest jak w poszczególnych obszarach życia społecznego, politycznego i gospodarczego ludzie odnajdują się tam, gdzie wnoszą jakąś dodatkową wartość, rozwijają coś. Nie widzę takich korzyści z funkcjonowania Jacka Kurskiego w życiu politycznym - stwierdził gość Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

Piotr Müller gościem Kamila Szewczyka (Rozmowa Polskiego Radia 24) 11:42

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wojna frakcji w PiS. "Kurski rozlewa szambo dookoła"

Według niego w Prawie i Sprawiedliwości "jest kilka osób, które próbują podgrzewać atmosferę". - Ja natomiast reaguję zawsze reaktywnie w stosunku do słów innych osób, a nigdy ofensywnie. Wychodzę z założenia, że tam, gdzie jest to możliwe, trzeba łagodzić spory. Natomiast trudno nie reagować w przypadku, gdy pan Jacek Kurski, który nie uzyskał poparcia wyborców, który nie pełni żadnej funkcji w partii, zachowuje się jakby rozlewał szambo dookoła - podkreślił Piotr Müller.

Po ujawnieniu sporów frakcyjnych w największej partii opozycyjnej, część komentatorów stwierdziła, że lider ugrupowania Jarosław Kaczyński traci kontrolę nad swoją formacją. Z takim postawieniem sprawy nie zgodził się gość Polskiego Radia 24. - Pan prezes Jarosław Kaczyński panuje nad partią. Zaprowadzi też porządek w zakresie działalności Jacka Kurskiego - powiedział europoseł.

• Rozłam w PiS? "Są wśród nas ostre dyskusje i szorstkie przyjaźnie"
• Afera mailowa. Michał Dworczyk wezwany do prokuratury
• Tekst o lekach Cenckiewicza. SKW wszczyna pilne postępowanie

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Robert Bartosewicz