Pościg za najsłynniejszym afrykańskim zbrodniarzem zakończony
Ugandyjczycy nazywają go potworem w ludzkiej skórze. Odpowiada za śmierć co najmniej 100 tys. ludzi. Joseph Kony, przywódca Bożej Armii Oporu, od 12 lat ścigany jest przez Międzynarodowy Trybunał Karny, afrykańskie rządy i amerykańskich komandosów. Bezskutecznie. W ubiegłym tygodniu ogłoszono zakończenie jego poszukiwań. Czy krwawy watażka uniknie odpowiedzialności za swoje czyny?
2017-04-29, 20:00
Posłuchaj
Okrutne okaleczanie i palenie ludzi żywcem, gwałcenie kobiet, a także porwania chłopców oraz dziewczynek (blisko 70 tys. dzieci), z których robiono niewolnice i młodocianych zabójców. Oto jedne z najokrutniejszych przejawów działalności członków Bożej Armii Oporu, której twórcą i dowódcą jest Joseph Kony. Przez lata umiejętnie wymykał się licznym grupom pościgowym, których celem było postawienie zbrodniarza przed wymiarem sprawiedliwości.
– Jego postać i to, w jaki sposób unikał tych, którzy chcieli go pochwycić, jest czymś, co fascynuje wielu ludzi Zachodu. Odwróciło to również uwagę od ważniejszych problemów, będących na porządku dziennym w Ugandzie i sąsiednich państwach Afryki. Mówi się, że poszukiwania Kony’ego zakończyły się fiaskiem. Nie do końca, gdyż zostało pochwyconych wielu dowódców jego organizacji, która została niemal całkowicie rozbita – powiedział Grzegorz Waliński, były ambasador RP w krajach afrykańskich.
Ponadto w audycji relacja Beaty Płomeckiej, korespondentki Polskiego Radia w Brukseli, na temat sobotniego szczytu unijnych przywódców, na którym przyjęto wytyczne do negocjacji z Wielką Brytanią ws. Brexitu.
„Świat w powiększeniu” prowadził Adrian Bąk.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
_____________________
Świat w Powiększeniu w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 29.04.2017
Godzina emisji: 19:33
REKLAMA