Zbigniew Stefanik o sytuacji we Francji: spada poparcie ruchu "żółtych kamizelek"
- We Francji trwa wielki kryzys społeczny. W ostatnią sobotę doszło do licznych ekscesów - starć z policją, podpaleń i grabieży - powiedział w Polskim Radiu 24 Zbigniew Stefanik, korespondent polskich mediów we Francji.
2019-03-19, 20:46
Posłuchaj
W sobotę protestujący powiązani z ruchem "żółtych kamizelek" podpalili słynną restaurację Fouquet w centrum Paryża, a także kilka kiosków, sklep z towarami luksusowymi Longchamp i zaparkowane w okolicy samochody. Ogółem ucierpiało ok. 80 obiektów, w niektórych wypadkach doszło wręcz do zdemolowania lokali oraz fizycznego zagrożenia dla obecnych tam osób.
Powiązany Artykuł
Francja: Emmanuel Macron rozważa całkowity zakaz demonstracji na Polach Elizejskich
- Spadek poparcia dla ruchu "żółtych kamizelek" jest bardzo poważny. Spowodowane jest to tym, że uczestnicy protestów są coraz bardziej kojarzeni z ekscesami, przemocą i cotygodniowymi stratami materialnymi - zauważył Zbigniew Stefanik. Korespondent polskich mediów we Francji ocenił, że nad Sekwaną rządzący przejmują inicjatywę. - Zmęczeni Francuzi wolą często popierać władze kraju, a nie zradykalizowane "żółte kamizelki" - dodał.
Gość programu podkreślił jednak, że mimo protestów problemy fiskalne, które trapią Francję nie zostały rozwiązane. - Siła nabywcza Francji maleje. Rosną zaś ceny paliw, żywności i produktów pierwszej potrzeby - zaznaczył ekspert.
Protesty "żółtych kamizelek" rozpoczęły się w listopadzie 2018 roku i organizowane są co sobotę. Ruch ten odrzuca politykę gospodarczą Macrona, nastawioną - jak twierdzi - na duże koncerny i bogatych kosztem zwykłych pracowników. Domaga się podniesienia płac, emerytur i zasiłków dla bezrobotnych.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Paweł Lekki.
Polskie Radio 24/jp
-----------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 19.03.2019
Godzina emisji: 19.47
REKLAMA