"To pewien sygnał dla Amerykanów i ich sojuszników". Dr Raubo o rosyjsko-chińskich manewrach
- Jest kilka celów, które te państwa chcą osiągnąć. Jeżeli mówimy o perspektywie regionalnej oraz globalnej, to oczywiście na pierwszy rzut pokazane są elementy polityczne - mówił w Polskim Radiu 24 dr Jacek Raubo z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
2021-08-11, 20:53
Ruszyły wspólne rosyjsko-chińskie manewry, które mają pokazać światu zdolności interoperacyjne obu mocarstw. To pierwsze takie ćwiczenia od wybuchu pandemii. Czy wojskowy sojusz Rosji i Chin jest możliwy na dużą skalę? Oba państwa mają bowiem sprzeczne interesy w Azji Centralnej, m.in. w Tadżykistanie, Uzbekistanie i Kirgistanie, gdzie Rosjanie, wykorzystując kryzys afgański, zwiększają obecność wojskową.
Powiązany Artykuł
![chiny rakiety pap 1200x660.jpg](http://static.prsa.pl/images/9a6e521d-e129-4044-9a51-4d1ae76680f1.jpg)
Chiny powiększają swój arsenał nuklearny. Marcin Przychodniak: Chińczycy chcą przenieść armię z XX w XXI wiek
Dr Jacek Raubo wskazał, że "jest kilka celów, które te państwa chcą osiągnąć". - Jeżeli mówimy o perspektywie regionalnej oraz globalnej, to oczywiście na pierwszy rzut pokazane są elementy polityczne - zaznaczył.
"Rosja i Chiny są w stanie stawić opór"
- Oba państwa nie ukrywają, że jest to pewien sygnał dla Amerykanów, dla wszystkich sojuszników amerykańskich w regionach, w których oba państwa mają interesy strategiczne, że zarówno Rosja, jak i Chiny są w stanie w sensie politycznym, wojskowym stawić opór, czy odeprzeć pewne działania amerykańskie, używając oczywiście nomenklatury chińskiej - powiedział gość audycji PR24.
Jako drugi cel, publicysta wytypował aspekt wojskowy. - Oba państwa rozwijają swoje potencjały obronne. Rozwijają technologie zbrojeniowe. Te manewry są elementem badania się nawzajem. Pamiętajmy, że Rosja i Chiny też patrzą na siebie. Jeżeli tylko skupimy uwagę na kwestiach stricte geopolitycznych i strategicznych, zapominamy, że wojskowi jednej i drugiej strony są zainteresowane specyfiką np. wyposażenia - tłumaczył dr Jacek Raubo.
REKLAMA
Posłuchaj
- Bardzo ciekawym wątkiem tych obecnych ćwiczeń jest, chociażby zapoznawanie załóg jednostek zmechanizowanych rosyjskich z pojazdami chińskimi, które są oferowane na rynku globalnym i są też takim powiedziałbym nowym elementem pokazu potencjału chińskiej zbrojeniówki - dodał.
Jak zaznaczył dr Jacek Raubo trzecim elementem chińsko-rosyjskich ćwiczeń są działania "operacyjno-taktyczne". - Wymiana doświadczeń, jest bardzo ważna pod względem tego, co Rosjanie mogą zaoferować stronie chińskiej. Dzisiaj oczywiście nie mogą zaoferować tego, co dawniej było, czyli tej olbrzymiej przewagi Związku Radzieckiego nad ówczesnymi Chinami pod kątem nowoczesnych technologii, ale co mogą dać? Patrząc z perspektywy Syrii, patrząc z perspektywy również rosyjskich działań podejmowanych na Krymie oraz w Donbasie, Rosjanie są w stanie przekazywać pewne know-how, które dotyczy wykorzystania bezzałogowych statków powietrznych, walki radioelektronicznej, systemów, które są stykowe z systemami zachodnimi - mówił publicysta.
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadził: Michał Strzałkowski
Gość: dr Jacek Raubo (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu, publicysta portalu Defence24.pl)
Data emisji: 11.08.2021
REKLAMA
Godz. emisji: 19.33
nt
REKLAMA