Szczyt APEC w Pekinie
W Pekinie trwa szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku – APEC. Do chińskiej stolicy w najbliższych dniach przybędą możni tego świata, a wśród nich Barack Obama i Władimir Putin. Czy w Chinach dojdzie do spotkania przywódców mocarstw?
2014-11-06, 21:06
Posłuchaj
APEC współtworzy 21 państw odgrywających ważną rolę na arenie międzynarodowej, ale formalnie organizacja nie ma charakteru ponadnarodowego. Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku stanowi platformę kontaktów krajów Azji i państw leżących na obrzeżach Pacyfiku. O szczegółach szczytu APEC i samej organizacji mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Sajewicz.
– Państwa członkowskie mają dążyć do większej integracji gospodarczej i współpracy technologicznej. Chiny wspierają ideę strefy wolnego handlu, która obejmowałaby cały region Azji i Pacyfiku. Podczas szczytu będzie także dyskutowana kwestia ochrony środowiska – wyjaśniał korespondent Polskiego Radia w Pekinie.
W Pekinie trwają spotkania wielostronne, w których uczestniczą między innymi Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny. Dr Alan Bollard zdradził w rozmowie z Tomaszem Sajewiczem, co znajduje się w agendzie rozmów urzędników.
– Wciąż trwają negocjacje w kwestiach handlowych. Chiny akcentują obranie wspólnego kierunku, ale jednocześnie starają się uszczegóławiać zapisy dotyczące działań, harmonogramu ich realizacji i sposobów osiągnięcia celu – mówił dyrektor sekretariatu APEC.
Spotkanie Obama-Putin?
Eksperci są zdania, że podczas szczytu APEC może dojść do spotkania Baracka Obamy z Władimirem Putinem. Biały Dom informuje, że takie spotkanie nie jest planowane, ale niewykluczone są nieoficjalne rozmowy. Jak wskazuje Tomasz Sajewicz przywódcy podczas prywatnego spotkania podjęliby temat Ukrainy.
– O szczycie APEC wiele będzie się mówiło w Stanach Zjednoczonych i Rosji, a przekazy medialne zdominuje jeden temat: czy Barack Obama spotka się w Władimirem Putinem? Prezydenci raczej nie rozmawialiby o współpracy gospodarczej w ramach APEC, ale o sytuacji na wschodzie Ukrainy i statusie Krymu – ocenił wyjaśniał korespondent Polskiego Radia w Pekinie.
Zapraszamy do odsłuchania audycji Tomasza Sajewicza!
PR24/GM