Oczekiwanie na skład rządu
Skład przyszłego rządu Prawa i Sprawiedliwości wciąż pozostaje nieznany. Goście Debaty Poranka wyjaśniali, dlaczego Komitet Polityczny PiS zwleka z przedstawieniem nazwisk szefów resortów, mimo obietnic szybkiego powołania Rady Ministrów.
2015-11-06, 10:43
Posłuchaj
W piątek podczas zebrania Komitetu Politycznego PiS miała nastąpić prezentacja składu przyszłego rządu. Jednak z powodu nieobecności Beaty Szydło data została zmieniona. Rzeczniczka PiS Elżbieta Witek jako kolejny termin wskazała poniedziałek.
Aneta Awtoniuk stwierdziła w Polskim Radiu 24, że zwlekanie z przedstawieniem składu Rady Ministrów rzucają cień na wizerunek PiS wykreowany w kampanii wyborczej.
– Mam poczucie oszukania wyborców. Do głosowania PiS działał jak dobrze naoliwiona maszyna. Nagle okazuje się, że ekipa wygrywa wybory i jest kompletne rozprężenie. Co więcej, ugrupowanie zaczyna wycofywać się z tego, co stanowiło jego główną oś przekazu – mówiła ekspert od wizerunku.
– W PiS nie ma już spójności, co było silną stroną partii w wyborach. Pojawiła się też tzw. nadobietnica. Stworzono wrażenie, że wszystko jest już gotowe, również skład rządu. Wydaje nam się teraz, że każdy dzień zwłoki to dzień stracony – dodał Zbigniew Lazar, specjalista ds. marketingu politycznego.
REKLAMA
Wiesław Gałązka z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej nie miał wątpliwości, że PiS padł ofiarą swojego wizerunku wykreowanego w kampanii.
– Po kampanii wszyscy oczekiwali, że Beata Szydło od razu wyłoży skład swojego gabinetu. Potwierdzałoby to jej słowa, że PiS jest znakomicie przygotowany do pełnienia władzy. Tymczasem sama Szydło podkreślała, że prezes ma zawsze rację i teraz okazuje się, że Jarosław Kaczyńskie będzie decydował o składzie rządu – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/gm/wt
REKLAMA
Polecane
REKLAMA