Publicyści o słowach polityków PO o "zamrożeniu" funduszy z UE
2018-06-19, 08:56
– To był polityczny błąd – tak słowa polityków Platformy Obywatelskiej ocenił w Debacie Mirosław Skowron z "Super Expressu". Grzegorz Schetyna i Rafał Trzaskowski zasugerowali, że ze względu na łamanie praworządności przez rząd PiS, środki z UE, które miałyby trafić nad Wisłę, zostaną zamrożone. W Polskim Radiu 24 również komentarz Jacka Liziniewicza z "Gazety Polskiej Codziennie" i Patryka Słowika z "Dziennika Gazety Prawnej".
Posłuchaj
Rafał Trzaskowski napisał na Twitterze: "Fundusze UE dla Polski, dla Warszawy są zagrożone. Udało się nam przekonać europejskich partnerów, żeby nie były zabierane, tylko zamrażane. Kupiliśmy rządowi dodatkowy czas, niech się opamięta i przestanie łamać zasady praworządności".
Goście Debaty Poranka Polskiego Radia 24 zauważyli, że w podobnym tonie, co Rafał Trzaskowski, wypowiadał się również lider PO, Grzegorz Schetyna. Zdaniem Mirosława Skowrona, "to polityczny błąd". – Platforma zyskuje, gdy unika twardych deklaracji. Teraz poniosło Grzegorza Schetynę, chciał pokazać, jak bardzo PO "trzęsie Europą". Oczywiście ta partia nie ma aż tyle do powiedzenia – oceniał publicysta.
– Wypowiedzi R. Trzaskowskiego i G. Schetyny to myślenie PO w pigułce: "nie traktujemy Polski jako czegoś wspólnego. Jak rządzi PiS będziemy robić wszystko, żeby mu nie szło. Jak PiS się potknie na arenie międzynarodowej, trzeba go jeszcze mocniej kopnąć, żeby to odczuł". To słabe podeście, które pokazuje, że Polska jest traktowana jak sukno, z którego każdy chce wyrwać kawałek. Mieliśmy już podobne sytuacje w historii, niedobrze wyszliśmy na tym jako państwo – komentował z kolei na naszej antenie Jacek Liziniewicz.
W ocenie Patryka Słowika, Unia Europejska nie podjęła decyzji o zamrożeniu środków dla Polski, w związku z reformami przeprowadzanymi przez PiS. – Nie wierzę, by przedstawiciel UE oficjalnie zakomunikował, że podjęto taką decyzję. Powiem więcej. Nie wierzę, by ktokolwiek w UE złożył taką deklarację. Mogło być tak, że część krajowych polityków spotkała się z kimś w UE, ten ktoś pokiwał głową ze zrozumieniem, a oni pomyśleli, że się zgadza. To jest maksimum tego, co mogło się wydarzyć – pointował gość PR24.
Więcej – m.in. o rezygnacji ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, a także wizycie premiera Morawieckiego w Niemczech, gdzie weźmie on udział w IX Petersberskim Dialogu Klimatycznym – w całej audycji.
Gospodarzem programu była Dorota Kania.
Polskie Radio 24/zz
---------------------------