"Debata poranka". Loty marszałka Sejmu i nowy szyld SLD

Posłuchaj

05.08.2019 Goście "Debaty poranka" o sprawie marszałka Kuchcińskiego i rzekomej zmianie szyldu przez SLD

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Marszałek Sejmu miał odbyc ponad 100 lotów w ciągu ostatnich 16 miesięcy. Na ok. 20 z nich na pokładzie samolotu znajdowała się również rodzina Marka Kuchcińskiego. Do sprawy odnieśli się goście audycji.

Podróże marszałka

- PiS to formacja polityczna, która wielokrotnie piętnowała u przeciwników wszelkie przejawy nadużywania władzy. W przypadku marszałka Kuchcińskiego mamy czyste nadużycie władzy, które jest zresztą dosyć prymitywne. To niesmaczne, że osoba ciesząca się dużym prestiżem potrzebuje korzystać z tego rodzaju przywilejów. Afera z marszałkiem Kuchcińskim na szczęście wydarzyła się w sezonie ogórkowym i pytanie czy odwołanie go nie wywoła większych szkód wizerunkowych niz zamiecenie tej sprawy pod dywan - powiedział dr Sebastian Gajewski.

Powiązany Artykuł

J. Brudziński o lotach marszałka: należy dodać słowo "przepraszam"

Maciej Kożuszek zwrócił uwagę na to, że ten problem nie rozwiąże się w sposób naturalny. - Czasem zdarza się, że ktoś dodatkowo zostanie zabrany na pokład rządowego samolotu, ale tutaj sprawa wygląda inaczej. To, co nie podoba mi się najbardziej to sytuacja, w której rządzącym wydaje się, że sprawa sama przycichnie. Nauka z przeszłości jest taka, że takie problemy same się nie kończą. Potrzebne jest słowo "przepraszam" - uważa dziennikarz.

Także Dariusz Grzędziński uważa, że przyszłość marszałka jest raczej przesądzona. - Sytuacja jest nie do obrony w PiS. Kierownictwo doszło do wniosku, że marszałka trzeba będzie pozbawić funkcji. Nie wydaje mi się, żeby rodzina Kuchcińskiego, która latała z nim samolotem wykonywała jakieś obowiązki wobec ojczyzny. Marszałek raczej trafi do "klubu kokosa" - prognozuje.

Powiązany Artykuł

CIS: rodzina Marka Kuchcińskiego nie podróżowała rządowymi samolotami bez marszałka Sejmu

SLD pod nowym szyldem?

Publicyści odnieśli się też do spekulacji odnośnie zmiany nazwy przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Jeśli SLD na poważnie chciałoby zrezygnować ze swjojego szyldu, oznaczałoby to, że na lewicy faktycznie zapanował jakiś maraz i niewiara w zwycięstwo wyborcze - twierdzi Dariusz Grzędziński.

<<CZYTAJ TAKŻE>> Katarzyna Kozłowska: PiS przejęło postulaty gospodarcze lewicy i z sukcesem je realizuje

Sebastian Gajewski uważa ten krok SLD za roztropny. - Wydaje mi się, że ta zmiana nazwy ma uderzyć w PO. SLD funkcjonowało pod zmienioną nazwą przez kilka lat w parlamencie. Naturalnie lewica kojarzy nam się z SLD, tak więc ten krok jest całkiem sensowny. - zaznaczył.

Powiązany Artykuł

Włodzimierz Czarzasty: nadal będziemy się nazywać SLD

Ich zdanie podziela również Maciej Kożuszek. - Takiemu wyborcy łatwiej będzie zidentyfikować się z lewicą niż z SLD - powiedział dziennikarz "Gazety Polskiej". 

***

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycję prowadził Piotr Gociek

Polskie Radio 24/pkr

------------------------------------

Data emisji: 05.08.2019

Godzina emisji: 08.06