Włodzimierz Czarzasty: nadal będziemy się nazywać SLD

2019-08-05, 09:26

Włodzimierz Czarzasty: nadal będziemy się nazywać SLD
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty. Foto: PAP/Leszek Szymański

Włodzimierz Czarzasty, szef SLD był pytany w Polsat News, czy liderzy Sojuszu Lewicy Demokratycznej chcą zmienić nazwę partii na Lewica, co spowodowane jest obawą przed startem w najbliższych wyborach w formule koalicji, a jednocześnie niechęć partnerów SLD - Lewicy Razem i Wiosny - do startu z list Sojuszu. Szef SLD powiedział, że "Sojusz Lewicy Demokratycznej nadal będzie się nazywał Sojusz Lewicy Demokratycznej".

  • - Sojusz Lewicy Demokratycznej nadal będzie się nazywał Sojusz Lewicy Demokratycznej - mówił Włodzimierz Czarzasty zapytany o zmianę nazwy jego partii
  • Szef SLD mówił, że na dzisiejszej konferencji (05.08) opinia publiczna dowie się, które partiie pójdą z SLD do wyborów
  • Włodzimierz Czarzasty ocenił też start Katarzyny Piekarskiej z list KO. - To świństwo - mówił.
  • - Grzegorz Schetyna nie walczy już z PiS-em, Schetyna walczy o przywództwo na opozycji - dodał Włodzimierz Czarzasty mówiąc o działaniach szefa PO.

Na uwagę, że lider Wiosny Robert Biedroń mówił w ubiegłym tygodniu w Polsat News, że najlepszą nazwą dla bloku lewicowego będzie "Lewica", Czarzasty powiedział: "Lewica będzie na pewno, ale droga dojścia do tego jest różna".

Dopytywany, czy blok lewicowy wystąpi w wyborach jako koalicja, odpowiedział, że jest to kwestia techniczna. - Dogadaliśmy się, będziemy informowali w tym tygodniu - zaznaczył. Przypomniał też, że w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie ogłoszony zostanie skład sztabu. Ogłoszeni zostaną także koalicjanci, którzy dołączą do SLD, Wiosny i Lewicy Razem, a także decyzja ws. startu Roberta Biedronia w tych wyborach.
Czarzasty zapytany, czy partie lewicowe ustaliły już wszystkie "jedynki" na listach wyborczych, odpowiedział, że ws. 3-4 liderów list jeszcze trzeba dojść do porozumienia. - Mamy jeszcze koalicjantów, z którymi musimy to jeszcze skonsultować - powiedział.

Jerzy Jaskiernia na listach SLD?

Dopytywany, czy na listach znajdzie się b. szef resortu sprawiedliwości Jerzy Jaskiernia, co miało się nie podobać Platformie Obywatelskiej, z którą SLD rozmawiało o koalicji, odpowiedział, że jeżeli chodzi o przeszłość w PZPR, to na listach Koalicji Obywatelskiej znalazł się prezydent Rzeszowa i b. członek SLD Tadeusz Ferenc, który również należał do PZPR.

Jak dodał, na listach Lewicy znajdą się ludzie, którzy zostaną ustaleni przez trzy partie. - Pan Jaskiernia nie ma problemu, żeby startował do Senatu - dodał.

Powiązany Artykuł

Włodzimierz Czarzasty 1200 F.jpg

CZYTAJ TAKŻE: Nieoficjalnie: SLD chce zmienić nazwę na Lewica >>>

Odniósł się także do faktu, że m.in. była działaczka SLD Katarzyna Piekarska będzie startować z list KO, co nazwał podbieraniem ludzi przez Grzegorza Schetynę. - To świństwo polega na dwóch stronach: jedna strona musiała się na to zgodzić, druga musiała to zaproponować - mówił. Dopytywany, czy Piekarska zrobiła mu "świństwo", odpowiedział, że zrobiła je sobie. - Mówię do Platformy Obywatelskiej: "wróg jest gdzie indziej", my nie będzie Platformy atakowali, wróg to jest PiS. My chcemy wygrać z PiS-em. Pan Schetyna nie walczy już z PiS-em, pan Schetyna walczy o przywództwo na opozycji - mówił.

Czarzasty mówił także o słowach szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer, która w ubiegłym tygodniu była gościem w TOK FM i odniosła się do sprawy b. członków SLD na listach KO. "Jeżeli nie możemy powstrzymać pewnych błędów, które mogą się zdarzyć w przypadku lewicy, bo się zdarzyły cztery lata temu - lewica nie przekroczyła 8 proc., ponieważ jako koalicja musiała przekroczyć 8 proc. Nie przekroczyła. W związku z tym to były zmarnowane głosy" - oceniła.

O co walczy PO?

- My nie będzie Platformy atakowali, wróg to jest PiS. My chcemy wygrać z PiS-em. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna nie walczy już z PiS-em, Schetyna walczy o przywództwo na opozycji - ocenił w poniedziałek szef SLD Włodzimierz Czarzasty.

Szef SLD powiedział, że zna narracje o zmarnowanych głosach. - Ta narracja zakończyła się rządem PiS-u - powiedział. - Pan Schetyna już tylko walczy o to, żeby nie było większości konstytucyjnej PiS-u. Ja walczę o to, żeby z PiS-em wygrać - mówił.

Przyznał, że w sprawie Paktu Senackiego, który zaproponowała Lewica w ubiegłym tygodniu, a który zakłada, że partie opozycyjne nie wystawiają przeciwko sobie kandydatów w wyborach do Senatu, Lewica ma kontakt z PSL i środowiskami samorządowymi. Nie ma jednak kontaktu z PO, która - jego zdaniem - jest niezainteresowana. Zapytany, jaki jest stan faktyczny ws. porozumienia się w wyborach do Senatu, Czarzasty odpowiedział: "Z Platformą żaden, z PSL-emem zresztą też żaden". 

pkur

Polecane

Wróć do strony głównej