Piotr Cywiński: marszałek Senatu w swoim przemówieniu wykazał się obłudą
- Marszałek Senatu Tomasz Grodzki jest pierwszą osobą, która zamanifestowała obłudę opozycji. Mówienie przez niego o zwycięstwie opozycji to słowna manipulacja - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Cywiński ("Sieci"). Gośćmi audycji byli również Dawid Wildstein z TVP i Sławomir Jastrzębowski, publicysta.
2019-11-15, 10:16
Posłuchaj
Goście Polskiego Radia 24 odnieśli się do orędzia marszałka Senatu, prof. Tomasza Grodzkiego.
- To przemówienie było nudne. Z punktu widzenia zwykłego człowieka, nie wiadomo co właściwie powiedział marszałek Senatu. Były to piękne zdania, ale w sferze wartości było to letnie przemówienie. Zwróciłem uwagę na to, że jedno zdanie z przemówienia trwało ok. 5 minut - uważa Sławomir Jastrzębski.
Piotr Cywiński stwierdził z kolei, że marszałek manipuluje faktami. - Zwróciłem uwagę na dwa fragmenty z tego orędzia. W pierwszym ogłosił zwycięstwo opozycji, natomiast w drugim zapowiedział, że w Senacie nie będzie obłudy. W moim odczuciu to właśnie marszałek jest pierwszą osobą, która tę obłudę zamanifestowała. Mówienie przez niego o zwycięstwie opozycji to słowna manipulacja - zaznaczył.
Powiązany Artykuł
Piotr Müller: mam nadzieję, że marszałek Senatu nie będzie źle mówił o Polsce
- To PiS uzyskał największą liczbę senatorów. W opozycji są postaci, wobec których toczy się postępowanie prokuratorskie i może się to skończyć bardzo różnie - dodał.
REKLAMA
- Mogło być lepiej i mogło być gorzej. Orędzie Grodzkiego było z jednej strony mową epokową, przełomową, przywracającą demokrację i bełkotliwo-nieagresywną. Miałem wrażenie braku decyzji w którym kierunku ta mowa ma pójść. Przypominało to styl Unii Wolności, gdzie pobrzmiewał Bronisław Geremek - zwrócił uwagę Dawid Wildstein.
Walka o edukację seksualną
Tematem rozmowy była również rezolucja Parlamentu Europejskiego potępiająca Polskę za projekt edukacji seksualnej. Piotr Cywiński jednoznacznie wskazał Roberta Biedronia jako osobę odpowiedzialną za te orzeczenie PE.
- Parlament Europejski przyjął rezolucję potępiającą Polskę za projekt edukacji seksualnej. Robert Biedroń napisał, że zawsze będzie walczył, aby Polki i Polacy nie musieli żyć w ciemnogrodzie. Podobne postaci są już edukatorami seksualnymi w Niemczech czy we Francji - zauważył.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Beata Szydło o rezolucji PE: to brak poszanowania dla polskiego społeczeństwa
Wskazał on także na dotychczasowe działania lidera Wiosny. - Robert Biedroń wywołuje we mnie obrzydzenie nie za jego orientację, ale z powodu faktów z jego życia. Miał proces za zmasakrowanie własnej matki, brał udział w burdzie homoseksualistów w Berlinie przy okazji wizyty Lecha Kaczyńskiego. Pamiętam jak opowiadał także, że geje są ścigani i prześladowani w Polsce. Teraz jest współautorem tejże rezolucji - przypomniał.
- Rezolucja idzie krok naprzód. PE zajmuje się projektem, który nie jest projektem rządowym. Nie jest to obowiązujące prawo i niewiele wskazuje, że będzie ono obowiązywało. Taka dyskusja jest bezzasadna. PE powinien zajmować się innymi sprawami - podkreślił Sławomir Jastrzębowski.
***
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
REKLAMA
"Debatę poranka" prowadził Michał Rachoń.
Polskie Radio 24/pkr
Data emisji: 15.11.2019
Godzina emisji: 8.36
Polecane
REKLAMA