"Jego autorytet jest niepodważalny". Wojciech Biedroń o Jarosławie Kaczyńskim
- Dobrze, że do rządu wchodzi Jarosław Kaczyński, jego autorytet jest niepodważalny. Uspokoi wezbrane fale na linii premier Mateusz Morawiecki - minister Zbigniew Ziobro - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Wojciech Biedroń ("Sieci"). Gośćmi byli również politolog Paweł Krulikowski i Jakub Majmurek ("Krytyka polityczna").
2020-10-07, 10:00
Posłuchaj
Prezydent Andrzej Duda dokonał we wtorek zmian w składzie Rady Ministrów. W nowym rządzie będzie czterech wicepremierów: prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, Jacek Sasin, Jarosław Gowin i Piotr Gliński.
Powiązany Artykuł
Gowin: moim zadaniem jest ochrona bezpiecznych miejsc pracy dla Polaków
Zdaniem Wojciecha Biedronia, Jarosław Gowin nie powinien był znaleźć się w rządzie. - Kwestie polityczne zdecydowały, że oddaje się w jego ręce olbrzymie uprawnienia i resort, który jest niezwykle ważny z punktu widzenia polityki społecznej PiS. Jednak arytmetyka sejmowa mówi tak, a nie inaczej. Dla mnie ta decyzja jest kompletnie niezrozumiała, będzie z tego więcej kłopotów niż korzyści. Dla Jarosława Gowina idee liberalne są nadrzędne - powiedział publicysta. Jednocześnie podkreślił obecność w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. - Jego autorytet jest niepodważalny. Uspokoi wezbrane fale na linii premier Mateusz Morawiecki - minister Zbigniew Ziobro - zauważył Biedroń.
Jakub Majmurek zwrócił uwagę na nieobecność w rządzie Jadwigi Emilewicz i Jana Ardanowskiego. - Jarosław Gowin odzyskał kontrolę nad Porozumieniem i w ramach pakietu musiał otrzymać nowe ministerstwo. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że premier Morawiecki wolałby współpracować z minister Emilewicz. Natomiast minister Ardanowski padł ofiarą stosunku do ustawy o ochronie zwierząt - tłumaczył.
- Prezydent: przed nami bardzo ważne zadania
- "Ważny krok ku temu, żeby rząd działał sprawnie". Kuźmiuk o zaprzysiężeniu nowego gabinetu
- Kurtyka: oprócz klimatu w resorcie również ochrona przyrody i gospodarka wodna
Podkreślił, że jest sceptyczny wobec zmian w rządzie. - Mamy bardzo dużo mieszania herbaty, do której niekoniecznie dodano wiele cukru. Komasacja ministerstw wynika z ich łączenia. Konstrukcja jest taka, jakby nie było pandemii, jakby najważniejszym problemem było to, że Zbigniew Ziobro ma zbyt wielkie ambicje i Jarosław Kaczyński musi wejść do rządu, aby go pilnować. To ministerstwa pracy i edukacji powinny mieć koordynatora - zauważył.
Natomiast zdaniem Pawła Krulikowskiego zmiana w rządzie ma służyć bieżącym planom politycznym Jarosława Kaczyńskiego. - W organizacyjnym podziale nie znajduję pragmatycznego sensu. Jarosława Gowina wysłano do superresortu rozwoju, pracy i technologii. Złośliwie mówi się, że potencjalnego bezrobocia - tłumaczył politolog.
Posłuchaj
W nowym rządzie Prawu i Sprawiedliwości przypadnie 12 resortów, Solidarnej Polsce i Porozumieniu - po jednym. Na mocy umowy koalicyjnej, Porozumienie i Solidarna Polska będą miały po jednym ministrze w kancelarii premiera. Partia Zbigniewa Ziobro wskazała Michała Wójcika. Z ramienia Porozumienia będzie to Michał Cieślak. Powstaną dwa nowe urzędy centralne: Rządowe Centrum Sportu i Główny Urząd Morski.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Debata Poranka
Prowadzący: Eliza Olczyk
Goście: Paweł Krulikowski, Wojciech Biedroń, Jakub Majmurek
REKLAMA
Data emisji: 09.09.2020
Godzina emisji: 08.36
PR24
Polecane
REKLAMA