"To w naszej kulturze było do tej pory niespotykane". Łoziński o atakach na budynki kościelne

- Dochodzi do czegoś, czego nie było do tej pory, czyli ataków na budynki kościelne, ataków - na razie słownych - na księży, przerywania mszy świętych - ocenił w Polskim Radiu 24 Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny"). Gośćmi audycji "Debata poranka" byli również Dariusz Grzędziński (wprost.pl) i Marcin Piasecki ("Rzeczpospolita").

2020-10-28, 10:00

Publicyści odnieśli się do wystąpienia prezesa PiS, który apelował o obronę kościołów przed protestującymi.

Powiązany Artykuł

Jarosław Kaczyński: wzywam członków PiS i naszych sympatyków, by bronili Kościoła

- Dochodzi do czegoś, czego nie było do tej pory, czyli ataków na budynki kościelne, ataków - na razie słownych - na księży, przerywania mszy św. To w naszej kulturze było do tej pory niespotykane - zauważył Bogumił Łoziński i podkreślił agresję protestów, wymieniając przypadki zranień i ataków.

Posłuchaj

Publicyści o protestach związanych z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji (Debata poranka/Polskie Radio 24) 22:12

Dodaj do playlisty

Marcin Piasecki, odnosząc się do apelu Jarosława Kaczyńskiego, ocenił, że "oświadczenie było wezwaniem do konfrontacji". - Prezes PiS potraktował członków i zwolenników swojej partii jako potencjalnych bojówkarzy, którzy będą uczestniczyć w jakichś zadymach przed kościołami - stwierdził dziennikarz "Rzeczpospolitej".

Czytaj także:

Głos w dyskusji zabrał również Dariusz Grzędziński, który podkreślił, że "uczciwość intelektualna wymaga", żeby powiedzieć jasno, że "nie mieliśmy do czynienia z wyrokiem Trybunału, ale orzeczeniem porządkującym w Polsce pewien stan prawny".

Powiązany Artykuł

"Nie ma zgody na profanacje, ale nie odpowiadajmy agresją". Prymas Polski o protestach i niszczeniu kościołów

Odnosząc się do wystąpienia prezesa Jarosława Kaczyńskiego, zgodził się z przedmówcą, że było ono "konfrontacyjne". - Część tych demonstrantów zachowuje się w sposób konfrontacyjny i z nimi należy coś zrobić - ocenił i dodał, że z takimi osobami trudno się negocjuje.