"Pokazał irytację". Maciej Kożuszek o tweecie marszałka Terleckiego nt. Cichanouskiej
- Marszałek Terlecki przede wszystkim odkrył karty i pokazał irytację, która dla wszystkich chyba jest oczywista - mówił w Polskim Radiu 24 Maciej Kożuszek z "Gazety Polskiej". Gośćmi audycji byli także Jerzy Mosoń z Fundacji Fibre i dr Sebastian Gajewski z Centrum im. I. Daszyńskiego.
2021-06-07, 10:04
Powiązany Artykuł
Łukasz Kobeszko: dla Swiatłany Cichanouskiej ważne są spotkania ze wszystkimi siłami politycznymi
Goście Polskiego Radia 24 byli pytani o post, który wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) zamieścił na Twitterze w piątek. Polityk PiS odnosił się w nim do informacji, że Cichanouska będzie gościem Campusu Polska Przyszłości - wydarzenia, które organizuje Ruch Rafała Trzaskowskiego Wspólna Polska na przełomie sierpnia i września. "Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników" - napisał wicemarszałek.
Dwa problemy
- Wydaje mi się, że tutaj są dwa problemy. Chronologicznie pierwszym problemem była decyzja Swiatłany Cichanouskiej, żeby spotkać się z polską opozycją, i o ile takie rzeczy pewnie miały miejsce w przeszłości, że ktoś jedzie do Stanów Zjednoczonych i spotyka się z Demokratami i Republikanami, to jednak wydaje się, że w sytuacji, w której białoruska opozycja mimo wszystko korzysta z poparcia polskich władz, to z racjonalnego, pragmatycznego punktu widzenia wydaje się mądre zastrzeżenie pewnej specyfiki tej sytuacji - zauważył Maciej Kożuszek. - Tu nie chodzi tylko o polaryzację w polskiej polityce, natomiast o taką narrację, która pojawiała się kilkukrotnie i która mówi, że w Polsce jest jak na Białorusi - dodał.
Posłuchaj
Redaktor "Gazety Polskiej" podkreślił również, że mimo iż "chronologicznie następny, to tweet był gorszą wpadką". - Marszałek Terlecki przede wszystkim odkrył karty i pokazał irytację, która dla wszystkich chyba jest oczywista - zauważył.
"Nie zrozumiał intencji"
Sebastian Gajewski powiedział z kolei, "że marszałek Terlecki najprawdopodobniej nie zrozumiał intencji, jakie miała Swiatłana Cichanouska, spotykając się z przedstawicielami wszystkich formacji politycznych".
REKLAMA
- W pierwszej kolejności trzeba podkreślić, że liderka białoruskiej opozycji, kandydatka na prezydenta, spotkała się nie tylko z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości i Rafałem Trzaskowskim, ale takie spotkania odbywały się też z politykami Lewicy i to nie tylko teraz, ale także w przeszłości - podkreślił dr Sebastian Gajewski.
- Marszałek Terlecki nie ma świadomości, że Swiatłana Cichanouska nie spotyka się z przedstawicielami żadnych formacji politycznych po to, żeby służyć doraźnym interesom wyborczym tego ugrupowania - dodał.
Jerzy Mosoń z Fundacji Fibre stwierdził natomiast, że kluczowe może być tutaj "małe doświadczenie polityczne" Swiatłany Cichanouskiej. - Wystartowała bowiem w wyborach niejako w zastępstwie swojego męża, Siarhieja Cichanouskiego. Stanęła w szranki, gdy on trafił do więzienia, ale tego doświadczenia politycznego nie ma - podkreślił.
Jak ocenił, "te działania nie zawsze są intencjonalne, bo doświadczony polityk raczej spodziewałby się konsekwencji takiego mocnego akcentu".
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Mirosław Skowron
REKLAMA
Goście: dr Sebastian Gajewski (Centrum im. I. Daszyńskiego), Jerzy Mosoń (Fundacja Fibre) i Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska").
Data emisji: 06.06.2021
Godzina: 08.36
jb
REKLAMA
Polecane
REKLAMA