"Moment, by zerwać się z łańcucha". Liziniewicz o rezygnacji z rosyjskich paliw

- Należałoby jak najszybciej skończyć z rosyjskim dyktatem, bo Polska i kraje Europy Środkowej są szczególnie na ten dyktat wrażliwe. Nawet jeśli Zachód wróci do interesów z Rosją po wojnie, my nadal pozostaniemy między młotem a kowadłem - powiedział w Polskim Radiu Jacek Liziniewicz z "Gazety Polskiej" odnosząc się do rządowych planów rezygnacji z importu paliw z Rosji. Gośćmi "Debaty poranka" byli także Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego" i dr Bartosz Machalica z Centrum im. Ignacego Daszyńskiego.

2022-04-01, 10:09

"Moment, by zerwać się z łańcucha". Liziniewicz o rezygnacji z rosyjskich paliw
Według raportu DISE jeszcze przez dwa lata UE będzie się borykać z pozyskaniem wystarczającej ilości gazu LNG.Foto: Wojciech Wrzesien/ Shutterstock

Polska zapowiada całkowite odejście od rosyjskich surowców i apeluje do innych krajów europejskich, by poszły w jej ślady. Wzywa także Komisję Europejską do ustanowienia podatku od węglowodorów z Rosji. Mateusz Morawiecki, który w środę odwiedził bazę magazynową Orlenu w Mościskach, podkreślił, że to "najbardziej radykalny w Europie plan odejścia od rosyjskich paliw". Mówił, że należy odebrać Rosji narzędzie szantażu i wojny, plan zakłada oprócz rezygnacji z rosyjskiego węgla, także zerwanie z dostawami ropy i gazu z tego kierunku. 

Słusznie, mimo wzrostu cen

- To absolutnie najlepsze rozwiązanie, odejście od rosyjskich surowców kopalnych - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Bartosz Machalica z Instytutu Daszyńskiego. - Obecnie mamy do czynienia z błędnym kołem - z jednej strony Zachód wysyła broń na Ukrainę, a z drugiej - wysyła pieniądze za ropę, gaz, węgiel, którymi Rosja tę wojnę finansuje. Tworzy się błędne koło, które doprowadza do eskalacji tego konfliktu. Trzeba to koło przerwać, odbierając Rosji możliwość finansowania wojny - wskazał gość PR24.

W jego ocenie, odejście od rosyjskich surowców jest możliwe, gaz będziemy bowiem odbierać za pomocą Baltic Pipe, udział zaś rosyjskiego węgla w polskim zużyciu to 15 procent. "Najgorzej będzie z ropą" - ocenił i dodał, że zamiana surowca rosyjskiego na arabski może pociągnąć za sobą konieczność inwestycji w rafinerie, ale "to absolutnie najlepszy kierunek", mimo że będzie to powodować "przejściowe wzrosty cen".

Paliw grzewczych nie zabraknie

Zdaniem Bogumiła Łozińskiego to "dobrze, że rząd to ogłosił". - To nas będzie trochę kosztować, ale nie miliardy, tylko kilka milionów. De facto jest to zdefiniowanie i ogłoszenie - w kontekście Ukrainy i sankcji - tego, co i tak mielibyśmy zrobić. Umowa z Rosją na gaz wygasa pod koniec roku, w listopadzie ma ruszyć Baltic Pipe i wszystko idzie zgodnie z planem. Na ropę też się przygotowywaliśmy, więc plany są - ocenił publicysta "Gościa Niedzielnego".

REKLAMA

- Na wielu poziomach - i politycznym, i poparcia opozycji dla transformacji energetycznej, uniezależnienia się od Rosji, pokazania wsparcia dla Ukrainy (...) - jest to jak najbardziej korzystne. Nie odbywa się to z dnia na dzień, embargo będzie utrzymane do końca roku, nie jest tak, że nie będziemy mieli czym ogrzewać mieszkań - wskazał Bogumił Łoziński.

"Wykorzystajmy moment, by zerwać się z łańcucha"

- To działanie, które ma pokazać, że Polska jest z Ukrainą, że chce wyjść z tego zaklętego kręgu - wskazał w Polskim Radiu 24 publicysta "Gazety Polskiej" Jacek Liziniewicz, mówiąc o rządowych planach. Jego zdaniem "Polska jest w stanie z tego zaklętego kręgu wyjść". - Paradoksalnie, trudniej będzie, jeżeli Unia Europejska jako całość się na to zdecyduje, bo wtedy ciężej będzie zaopatrywać się w ropę innego pochodzenia niż rosyjska, bo wszystkie państwa Europy polecą na zakupy - ocenił.

- Sądzę, że to jest też trochę podyktowane tym, by pokazywać różnice między zachowaniem krajów zachodnich, w tym Niemców, a zachowaniem Polski. To wydaje się polityką słuszną i dobrze, że wszystkie partie polityczne się teraz co do tego zgadzają. Należałoby jak najszybciej skończyć z rosyjskim dyktatem, bo Polska i kraje Europy Środkowej są szczególnie na ten dyktat wrażliwe. Nawet jeśli Zachód wróci do interesów z Rosją po wojnie, my nadal pozostaniemy między młotem a kowadłem. Wykorzystajmy ten moment do tego, żeby wreszcie zerwać się z łańcucha - zaapelował Jacek Liziniewicz.

Posłuchaj

Jacek Liziniewicz, Bogumił Łoziński i dr Bartosz Machalica o planach odejścia od rosyjskich paliw ("Debata Poranka"/PR24) 23:01
+
Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

Czytaj także:

***

Audycja: "Debata poranka"

Prowadzący: Adrian Klarenbach

Goście: dr Bartosz Machalica (Centrum im. I. Daszyńskiego), Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny")

REKLAMA

Data emisji: 1.04.2022

Godzina emisji: 8.35

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej