Decyzja SN ws. ważności wyborów. Europoseł KO: nie ma żadnego znaczenia prawnego
2025-07-01, 19:00
- Po dniu dzisiejszym nadal nie będziemy mieli uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru. Decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej nie ma żadnego znaczenia prawnego. Co więcej, nie są rozpoznane bardzo liczne protesty wyborcze - podkreślił w Polskim Radiu 24 europoseł KO Michał Wawrykiewicz.
- Gościem Marcina Zawady w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" we wtorek (1.07) o godz. 16.33 był europoseł KO Michał Wawrykiewicz.
We wtorek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - nieuznawana między innymi przez polityków Koalicji Obywatelskiej - przyjęła uchwałę o ważności wyborów prezydenckich.
- To dla mnie bardzo smutny dzień. Obserwujemy makabryczny teatr w budynku Sądu Najwyższego. To nie jest Sąd Najwyższy. Ma z nim tylko tyle wspólnego, że to się wszystko odbywa w budynku Sądu Najwyższego. I to nie jest opinia koalicji rządzącej ani części polityków, czy części prawników. To wszystko zostało przesądzone. To nie jest tak, że są kontrowersje, wątpliwości, zastrzeżenia. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest sądem. Tak wprost stwierdziły oba europejskie trybunały - powiedział Michał Wawrykiewicz.
Posłuchaj
W jego opinii, "to nie jest sąd i on nie może wydać żadnej uchwały w zakresie ważności wyborów".
REKLAMA
Decyzja Sądu Najwyższego ws. wyborów. "Nie ma znaczenia prawnego"
- To nie ma żadnego znaczenia prawnego. To jest irrelewantne w sensie prawnym. Bo jeśli zbiera się grupa mężczyzn i kobiet, ubierają się w togi, birety Sądu Najwyższego i przywdziewają łańcuchy, to wcale nie oznacza, że mogą w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej wydać werdykt w sprawie tak kluczowej, fundamentalnej jak ważność wyborów - dodał gość Polskiego Radia 24.
Podkreślił, że "to nie będzie miało po prostu żadnego znaczenia". - Po dniu dzisiejszym nadal nie będziemy mieli uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru. Nie ma takiej uchwały. Co więcej, nie są rozpoznane bardzo liczne protesty wyborcze - powiedział Michał Wawrykiewicz.
Według niego "jesteśmy w momencie chyba najpotężniejszego kryzysu konstytucyjnego od 1989 roku". - Mamy fikcyjne, fasadowe organy, stworzone przez PiS, które zostały negatywnie zweryfikowane przez europejskie sądy, ale także przez polski Sąd Najwyższy - zaznaczył.
Źródło: Polskie Radio 24/bartos
REKLAMA
REKLAMA