Lodowski: marszałek Grodzki jest niebezpieczeństwem dla całego kraju
- Nie chodzi o to, abyśmy wszyscy mieli takie same poglądy, ale o to, żebyśmy mieli świadomości tego, że pomimo tych różnych poglądów gramy do jednej bramki i wszyscy bronimy Polski - powiedział w Polskim Radiu 24 Miłosz Lodowski (publicysta). Gośćmi "Debaty poranka" byli także Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska") i Piotr Grzybowski (Tygodnik katolicki "Niedziela").
2022-04-13, 09:35
Senat nie przychylił się do wniosku klubu Prawa i Sprawiedliwości i nie odwołał Tomasza Grodzkiego z funkcji marszałka. Za jego odwołaniem opowiedziało się 45 senatorów, 52 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Goście audycji "Debata poranka" skomentowali to wydarzenie.
Wszystko w rękach opozycji
- Opozycja w Polsce ma większość w Senacie i będzie bronić swoich polityków. To właśnie od niej zależy, czy marszałek Tomasz Grodzki odejdzie, czy też nie. Faktem jest to, że nie sprawdza się on na stanowisku marszałka, i chyba wszyscy to widzą - powiedział Jacek Liziniewicz.
Dodał, że wystąpienie w języku ukraińskim, jak i kwestie wtrącania się do polityki zagranicznej i upolitycznienia Senatu, który z izby refleksji stał się izbą totalnej opozycji, są żenujące.
Z kolei Piotr Grzybowski podkreślił, że klub Prawa i Sprawiedliwości będzie podejmował kolejne próby odwołania marszałka Grodzkiego, które będą pokazywały jego ułomności polityczne. Podkreślił także, że Tomasz Grodzi jest słabym politykiem i marszałkiem.
REKLAMA
"Niebezpieczeństwo dla całego kraju"
- Trzymanie takich osób jak marszałek Grodzki na stanowiskach państwowych - które są kluczowe w państwie - jest niebezpieczeństwem dla całego kraju. Jeżeli senatorowie uczestniczą w tego typu działaniach, to jest to co najmniej zastanawiające - stwierdził Miłosz Lodowski i wyjaśnił, że nie chodzi o to, abyśmy wszyscy mieli takie same poglądy, ale o to, żebyśmy mieli świadomości tego, że pomimo tych różnych poglądów gramy do jednej bramki i wszyscy bronimy Polski.
- Mam wrażenie, że ten spór polityczny wymknął się spod kontroli parę lat temu, a teraz jeszcze bardziej eskaluje. To znaczy ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że nie działamy w zwykłych realiach, a tych okołowojennych, i jednak jakaś odpowiedzialność za 40-milionowy naród wskazywałaby na to, że pewne osoby o pewnym typie osobowości powinno się eliminować z życia publicznego - stwierdził Miłosz Lodowski.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: Debata poranka
REKLAMA
Prowadziła: Dorota Kania
Goście: Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Piotr Grzybowski (Tygodnik katolicki "Niedziela"), Miłosz Lodowski (publicysta)
Data emisji: 13.04.2022
Godzina: 08.35
REKLAMA
nj
Polecane
REKLAMA