Krążownik "Moskwa" zatonął. Dr Machalica: należy spodziewać się akcji odwetowych
- Nie sądzę, aby zatopienie "Moskwy" było sygnałem dla Kremla, aby się wycofać. Jest to raczej sygnał do większej brutalności - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Bartosz Machalica (Centrum im. I. Daszyńskiego). Gośćmi "Debaty poranka" byli także Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny") oraz Rafał Woś (portal Salon24.pl).
2022-04-15, 10:20
"Krążownik rakietowy »Moskwa« zatonął podczas holowania do punktu przeznaczenia w warunkach sztormu z powodu uszkodzenia kadłuba, do którego doszło z powodu pożaru wywołanego detonacją amunicji" - przekazała rosyjska agencja państwowa TASS, powołując się na resort obrony w Moskwie. Jednak okręt został wcześniej trafiony przez ukraińską armię dwiema rakietami Neptun. W audycji "Debata poranka" goście Adriana Klarenbacha mówili o tym wydarzeniu.
"Sygnał do większej brutalności"
- Przypomina mi się sprawa okrętu "Kursk", który na początku panowania Putina zatonął, a na dnie morza zostali marynarze. Przecież przez kilka tygodni nie było żadnej akcji ratunkowej, ponieważ Rosja nie była w stanie jej przeprowadzić. Nie była również skłonna do tego, aby zwrócić się o pomoc do Zachodu ze względu na to, że bała się, iż straci technologie wojskowe, które są ściśle tajne - powiedział dr Bartosz Machalica.
- Rosja poświęciła tam ponad stu marynarzy, dlatego nie sądzę, aby teraz zapłakała nad losem tych, którzy zginęli na krążowniku "Moskwa". Myślę jednak, że można spodziewać się akcji odwetowych ze strony Kremla - zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Dodał, że według niektórych osób akcja odwetowa miała już miejsce. - Chodzi o bombardowania osiedli mieszkalnych np. w Iwano-Frankowsku - uzupełnił i podkreślił, że w jego ocenie sytuacja wojenna na Ukrainie będzie eskalować.
REKLAMA
- Nie sądzę, aby zatopienie "Moskwy" było sygnałem dla Kremla, aby się wycofać. Jest to raczej sygnał do większej brutalności - powiedział dr Bartosz Machalica.
"Wojna jest złem"
Bogumił Łoziński zaznaczył, że "wojna niewątpliwie jest złem i należy ją potępić". - Dramatem jest to, że giną ludzie. Niemniej jednak jest pewien ciąg zdarzeń, a ocena tego, jaka jest odpowiedzialność Rosji za tę wojnę i za to, co robią Ukraińcy, aby się bronić, jest mocno zróżnicowana. Nie można tego procesu zaczynać od końca - stwierdził.
- Trzeba stanąć w obecnej sytuacji i prawdzie. To musi odbyć się po kolei i dopiero na końcu, po pokoju, może odbyć się pewnego rodzaju pojednanie, a nie w momencie, kiedy Rosjanie panoszą się na terytorium Ukrainy i mordują ludzi - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Z kolei Rafał Woś stwierdził, że "trzeba nastawić się na długi konflikt na Ukrainie".
REKLAMA
- "Rosja realizuje plan zamachów terrorystycznych na swoim terytorium". Ukraińcy ostrzegają przed prowokacjami
- Rosyjska armia ma problemy kadrowe. Próbują werbować żołnierzy w Mołdawii
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
***
Audycja: Debata poranka
REKLAMA
Prowadził: Adrian Klarenbach
Goście: dr Bartosz Machalica (Centrum im. Daszyńskiego), Bogumił Łoziński, ("Gość Niedzielny"), Rafał Woś (portal salon24.pl)
Data emisji: 15.04.2022
Godzina: 08.38
REKLAMA
nj
Polecane
REKLAMA