Przed meczem z Portugalią. "Brzęczek ma pozytywny ból głowy"
- Margines zaufania dla Jerzego Brzęczka będzie zachowany aż do kolejnych eliminacji mistrzostw Europy. Liga Narodów ma pewną rangę, ale to tylko przedsmak poważnego futbolu - powiedział w Magazynie Sportowym Polskiego Radia 24 Marek Wawrzynowski, dziennikarz "WP SportoweFakty".
2018-10-09, 20:08
Posłuchaj
Biało-Czerwoni w swoim drugim meczu Ligi Narodów zmierzą się z Portugalią. W pierwszym spotkaniu Polacy zremisowali na wyjeździe z Włochami 1:1, choć do połowy prowadzili z reprezentantami kraju z Półwyspu Apenińskiego. Czego zatem możemy spodziewać się w czwartkowym (11.10) starciu z podopiecznymi Fernando Santosa, którzy w swoim debiucie w Lidze Narodów pokonali Włochów?
- Selekcjoner ma "pozytywny" ból głowy. Nagle z formą wyskoczył Krzysztof Piątek (Genoa), świetnie ostatnio sprawdził się Mateusz Klich (Leeds United). Wytworzył się problem, kogo wystawić do gry. Jest wielu dobrych piłkarzy. Zastanawiam się, jak ten kłopot rozwiąże Jerzy Brzęczek. Spodziewam się, że trener, kosztem wyniku, sprawdzi pewne ustawienia na boisku, np. zobaczy, czy Robert Lewandowski jest w stanie zagrać w jednym składzie z Piątkiem. Mamy bowiem "Piątkomanię", a z Lewandowskiego zrezygnować nie można. To najlepszy polski piłkarz ostatnich 30 lat - mówił na naszej antenie Marek Wawrzynowski.
Ekspert podkreślił w PR24, że w meczu z Portugalią to nie wynik będzie najważniejszy, a właśnie okazja do przeprowadzenia testów. - Liga Narodów to tylko jedno piętro wyżej niż mecz towarzyski - wskazywał dziennikarz.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Jan Kałucki.
Polskie Radio 24/zz
-------------------------
Data emisji: 9.10.18
Godzina emisji: 19.37
Polecane
REKLAMA