Zamach w Petersburgu. Rośnie liczba ofiar śmiertelnych
„Kamikadze z metra w Petersburgu to Akabarżon Dżaliłow, urodzony w 1995 roku” - powiedział AFP rzecznik kirgiskich służb bezpieczeństwa Rachat Sałlajmanow. O zamachu w audycji Świat w Południe mówił Piotr Grochmalski z Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego Akademii Sztuki Wojennej.
2017-04-04, 13:55
Posłuchaj
Do 14 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowego zamachu terrorystycznego w metrze w Petersburgu - poinformowała rosyjska minister zdrowia Weronika Skworcowa. Śledczy ustalili, że bomba została zdetonowana przez człowieka, którego szczątki znaleziono w trzecim wagonie składu metra. Jego tożsamość została ustalona, lecz jest trzymana w tajemnicy z uwagi na dobro śledztwa. Z kolei kirgiskie służby bezpieczeństwa podały, że sprawcą ataku jest obywatel Rosji urodzony w Kirgistanie. "Kamikadze z metra w Petersburgu to Akabarżon Dżaliłow, urodzony w 1995 roku" - powiedział AFP rzecznik kirgiskich służb bezpieczeństwa Rachat Sałlajmanow.
Według gościa Polskiego Radia 24 prezydent Władimir Putin może wykorzystać zamach na arenie międzynarodowej. – Putin na pewno zechce pokazać, że jest ofiarą tzw. Państwa Islamskiego. W tę stronę będzie prowadziła oficjalna narracja medialna. Ocieplenia stosunków z Zachodem jednak nie będzie. W Syrii, gdzie teraz toczy się gra o podział stref wpływów, wyraźnie widać, że Amerykanie chcą odnieść sukces, zdobywając Rakkę. To także argument w grze o Kurdów z Turcją i Rosjanami – powiedział Piotr Grochmalski.
Jak podkreślał ekspert ds. wojskowych, Rosja ma problemy gospodarcze i społeczne, dlatego sukcesy wojenne są potrzebne Putinowi. – Rosjanie obcięli wydatki socjalne, by utrzymać największy program zbrojeń na świecie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jest to program skierowany głównie na ambicje rosyjskie wobec Europy, to jest to naprawdę wielki wysiłek modernizacyjny. Putin potrzebuje teraz pewnego mechanizmu, który uspokoiłby nastroje społeczne. Trump okazał się jednak człowiekiem, który nie dokonał przebudowy polityki USA wobec Rosji – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem Piotra Grochmalskiego, działania Putina to początek kampanii wyborczej - dlatego chce on przykręcić śrubę opozycji. – Zamachy najczęściej konsolidują społeczeństwo wobec przywództwa. Ten model wymyślono, by wylansować nikomu wcześniej nieznanego Putina po zamachach na bloki mieszkalne w 1999 roku. W takich działaniach ważne jest stopniowanie napięcia i zarządzenie strachem – podsumował ekspert.
REKLAMA
Więcej w całej audycji. W audycji także relacja korespondenta Polskiego Radia w Rosji Macieja Jastrzębskiego.
Gospodarzem programu był Bogumił Husejnow.
Polskie Radio 24/kk/PAP
Świat w Południe w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
______________________
Data emisji: 04.04.2017
Godzina emisji: 12:35
REKLAMA
REKLAMA