Czy dojdzie do porozumienia rządu ze związkowcami z "Solidarności"?

- Na linii rząd - "Solidarność" jest sporo kwestii zapalnych, ale do protestów nie dojdzie - uważa Karol Gac z portalu dorzeczy.pl. Publicysta Jarosław Włodarczyk uważa z kolei, że "rząd nie bardzo ma jak pójść na dalsze ustępstwa socjalne związkowców, bo w tym obszarze i tak robi już wiele". Obaj panowie dyskutowali w audycji "Debata dnia" w Polskim Radiu 24.

2018-08-29, 19:30

Czy dojdzie do porozumienia rządu ze związkowcami z "Solidarności"?

Posłuchaj

Karol Gac i Jarosław Włodarczyk komentują postulaty "Solidarności"
+
Dodaj do playlisty

Trzy postulaty, przedstawione 7 sierpnia przez "Solidarność", to 12-procentowy wzrost nakładów na podwyżki w państwowej sferze budżetowej, wzrostu płacy minimalnej o 8,5 procent, czyli do kwoty 2278 złotych i odblokowanie kwoty bazowej naliczania funduszu socjalnego. Gdyby ten ostatni postulat został zrealizowany, każdy pracownik zyskałby rocznie około 300 złotych. Czwartkowy, drugi dzień obrad Komisji Krajowej, będzie się toczył w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Będzie to preludium do obchodów 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

- Ja się spodziewam, że jednak "Solidarność" i rząd dojdą do porozumienia. Wydaje mi się, że ani w interesie związków zawodowych ani rządu nie są protesty, dlatego do niczego takiego nie dojdzie. Solidarność może wyprowadzić wiele osób na ulicę i wszyscy przedstawiciele władzy na pewno mają to na uwadze, dlatego zrobią wszystko, aby do tak ostatecznych kroków nie doszło. Prawo i Sprawiedliwość spełniając swoje postulaty wyborcze robi to, czego nie robili poprzednicy. Zyskują w ten sposób przychylność i sympatię związkowców, co procentuje kredytem zaufania - mówił Karol Gac.

Jarosław Włodarczyk w przeciwieństwie do swojego rozmówcy zauważył, że - rządowi będzie bardzo trudno przystać na postulaty "Solidarności”, ponieważ zaproponowane podwyżki byłyby daleko idącym obciążeniem dla gospodarki. Związki takimi postulatami walczą o swoje wpływy w zakładach pracy i dlatego myślę, że jakieś formy protestu mogą się przez to pojawić - dodał gość Polskiego Radia 24.

- Podwyżki w sektorze publicznym to nie jedyna problematyczna kwestia na linii "Solidarność" - rząd. Jest też sporna sprawa dotycząca polskiego górnictwa. Dla Mateusza Morawieckiego bardzo ważną kwestią jest poprawa stanu naszego powietrza i dlatego został przygotowany projekt rozporządzenia o jakości paliw stałych. Może to oznaczać wyeliminowanie z rynku "Tauronu" i "Bogdanki", co skutkowałoby wydobywaniem w tych miejscach tylko na potrzeby eksportu - informował Jarosław Włodarczyk.

REKLAMA

Więcej do odsłuchania w zapisie audycji.

Rozmawiała Justyna Miziołek.

PR24/jp

______________________

Data emisji: 29.08.18

REKLAMA

Godzina emisji: 18.05

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej