"To początek wielkiej kampanii, którą prowadzi Łukaszenka". Jarosław Popek o sytuacji na granicy

Joanna Miziołek wraz ze swoimi gośćmi podjęła temat sytuacji na granicy oraz ostatnich wydarzeń. 

- Bez wątpienia sytuacja na granicy z Białorusią jest bardzo trudna, ale wszyscy spodziewamy się, że może być ona jeszcze trudniejsza. Nie można wykluczać prowokacji ze strony Białorusi. Dobrze by było, żeby polscy funkcjonariusze na tyle, na ile będą w stanie nie reagowali, nie odpowiadali na prowokacje. Nie wiemy, co się tam wydarzy - mówił Patryk Słowik. 

Posłuchaj

Jarosław Popek i Patryk Słowik byli gośćmi Polskiego Radia 24 49:59

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dodał, że "wiemy natomiast jedno - solidnie zarządzane państwo nie może dać naruszyć swoich granic". - Odpowiedzialny za wywołanie tego kryzysu jest Łukaszenka - podkreślił. 

Powiązany Artykuł

Müller: mamy do czynienia ze zorganizowanym niszczeniem umocnień granicznych

- Jest to bardzo poważny kryzys, miejmy nadzieje, że na przestrzeni dni sytuacja zacznie się uspokajać. Do rozwiązania problemu dojdzie tylko wtedy, gdy migranci nie przekroczą granicy, czyli polskie służby okażą się skuteczne. Jeśli tak się nie stanie, to można przypuszczać, że pojawią się kolejne tysiące ludzi na granicy - tłumaczył dziennikarz.

• Marsz na granicę Polski. Wiceszef Biełsatu: Zachód musi zatrzymać reżim, to decydująca faza operacji Łukaszenki
• Tłum migrantów przy granicy z Białorusią. WOT: podnosimy gotowość naszych sił do wsparcia SG

Z kolei Jarosław Popek stwierdził, że jest "to sytuacja coraz bardziej dramatyczna". - Tysiące migrantów, którzy dostali się w pobliże granicy Polski, kierowanych jest przez służby białoruskie. Jest to początek wielkiej kampanii, którą prowadzi Łukaszenka. Jeżeli te osoby przedostałyby się przez granicę w sposób legalny czy też nie, to pojawią się tysiące, a nawet dziesiątki migrantów. Wszyscy wiemy, że Białoruś uruchamia kolejne pięć lotnisk, na których będą mogły lądować samoloty z Bliskiego Wschodu z migrantami. To będzie już sytuacja dramatyczna - mówił. 

- Według mnie w tym konflikcie dowódcą jest Władimir Putin, a Aleksander Łukaszenka wykonuje pewne rozkazy. Jest też tak, że Łukaszenka chciałby wymóc na UE negocjacje dotyczące kwestii obostrzeń w stosunku do Białorusi, bez warunku wypuszczenia więźniów politycznych, demokratyzacji kraju. To jest jedna z form nacisku na UE - dodał. 

Zapraszamy do wysłuchania audycji.

***

Audycja: Debata dnia

Prowadząca: Joanna Miziołek

Goście: Patryk Słowik (Wirtualna Polska), Jarosław Popek (Radio Gdańsk)

Data emisji: 08.11.2021

Godz. emisji: 18:06

nj