Wildstein: NATO powinno się włączyć w konflikt na Ukrainie. Im wcześniej, tym lepiej
Propozycja Jarosława Kaczyńskiego o misji pokojowej NATO na Ukrainie oznacza włączenie się NATO do tego konfliktu. Ja to mówię z pełnym uznaniem. Uważam, że wcześniej czy później, lepiej wcześniej niż później, NATO powinno się włączyć w ten konflikt - mówił w Polskim Radiu 24 pisarz i publicysta Bronisław Wildstein. Gościem debaty był także wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność" Andrzej Gelberg.
2022-03-16, 20:07
We wtorek premierzy Polski, Czech i Słowenii - Mateusz Morawiecki, Petr Fiala i Janez Jansa oraz wicepremier Jarosław Kaczyński odbyli podróż na ogarniętą wojną Ukrainę, gdzie w Kijowie spotkali się m.in z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem tego państwa Denysem Szmyhalem. Podczas wizyty w Kijowie Jarosław Kaczyński zaapelował o skierowanie na Ukrainę misji pokojowej i humanitarnej NATO, która byłaby chroniona militarnie. W Polskim Radiu 24 tę koncepcję komentowali Bronisław Wildstein i Andrzej Gelberg.
Bronisław Wildstein podkreślił, że wizyta przywódców naszego regionu na Ukrainie miała ogromne znaczenie symboliczne, a także, że tego rodzaju symbole są często niedocenianie, tymczasem mają niebagatelne znaczenie w odbiorze społecznym. Zauważył także, że najlepiej o tym świadczy to, jak ta wizyta jest odbierana w mediach na Zachodzie Europy, gdzie opisuje się ją bardzo pozytywnie.
- Poza tym to jest kolejne wyzwanie rzucone Rosji i pokazanie, że nie boimy się Rosji. (...) Można się Rosji nie bać - mówił publicysta. - Natomiast propozycja Jarosława Kaczyńskiego jest bardzo specyficzna. Zwróćmy uwagę, co on mówi: Ukraina jest niepodległym państwem, wystarczy, że wyrazi zgodę. Normalnie na misję pokojową wyraża zgodę ONZ. Jarosław Kaczyński nie mówi o ONZ. Mówi o zgodzie NATO albo układu państw. Zgody ONZ-u nie będzie, bo by to zawetowała Rosja. Ale wtedy ta misja nabiera innego znaczenia. Jeśli ona ma być osłaniana przez NATO, to to jest wejście na teren agresji rosyjskiej. Innymi słowy to jest jakiś udział NATO w tej wojnie - wyjaśnił. Dodał, że to jest propozycja włączenia NATO do tego konfliktu i to odbiera jako coś pozytywnego. Zdaniem Wildsteina NATO będzie musiało w pewnym momencie włączyć się w ten konflikt i lepiej, by to się stało wcześniej, niż później.
Andrzej Gelberg stwierdził, że nie ma żadnych wątpliwości, że wyprawa do Kijowa z całą pewnością była pomysłem Jarosława Kaczyńskiego. Zwrócił uwagę na podobieństwo tej wizyty z tą zorganizowaną przez Lecha Kaczyńskiego w 2008 roku do Tbilisi. Przypomniał, że wizyta miała "błogosławieństwo" szefowej KE Ursuli von der Layen, ale zauważył, że tylko trzy kraje wysłały na Ukrainę swoich przedstawicieli.
REKLAMA
- Już są przecieki, że na tym spotkaniu przywódców w Wersalu propozycja [wyjazdu do Kijowa] była składana też innym przywódcom i niektórzy odmówili. Dziś tych nazwisk nie znamy, ale poznamy kiedyś. Bo tutaj trzeba pamiętać to, co powiedział Jarosław Kaczyński w Kijowie. Powiedział, że nade wszystko potrzebna jest odwaga. Otóż dzisiaj mamy do czynienia z absolutnym zanikiem odwagi, atrofią odwagi u przywódców świata zachodniego. To jest bardzo smutne. On powiedział, że najważniejsza jest w tej sytuacji odwaga, a potem dopiero rozwaga jeśli chodzi o sprawy gospodarcze. To ważne, ale drugorzędne - mówił Andrzej Gelberg.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Debata dnia"
Prowadzi: Krzysztof Świątek
Goście: Bronisław Wildstein (pisarz, publicysta, TVP), Andrzej Gelberg (wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność")
Data emisji: 16.03.2022
Godzina emisji: 18.11
PR24/jmo
REKLAMA
REKLAMA