Sytuacja w PiS. Przydacz: nie słyszałem drastycznych nawoływań do zmian w kierownictwie
2024-07-24, 08:45
- Refleksja na temat tego, co robić dalej, jest prowadzona, nie tylko w kierownictwie, ale też wśród zwykłych posłów - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł PiS Marcin Przydacz. - Nie słyszałem głosów wewnętrznych, otwartych nawoływań do drastycznych zmian w kierownictwie partii - podkreślił.
Jan Krzysztof Ardanowski odszedł we wtorek z Prawa i Sprawiedliwości. Były minister rolnictwa będzie tworzył własną partię i ruch społeczny. Ma mieć charakter centroprawicowy. Wyborców zamierza szukać wśród konserwatystów, małych i średnich przedsiębiorców oraz rolników.
- Jan Krzysztof Ardanowski siedzi niedaleko mnie w Sejmie. Myślę, że, nawet jeśli zmienia swoje dzisiejsze działanie polityczne, to ciągle będzie po prawej stronie. Wczoraj się widziałem z ministrem Ardanowskim, jesteśmy w dobrych relacjach. Wiadomo, że próby odchodzenia nie są budujące, ale każdy polityk podejmuje indywidualną decyzję - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł PiS Marcin Przydacz.
- Mam nadzieję, że Jan Krzysztof Ardanowski pozostanie politykiem centroprawicowym, będzie aktywnie działał na rzecz rolników, bo z tym się kojarzy, i będzie aktywnie punktował rząd w błędach, które ten popełnia - dodał.
Przyznał też, że w PiS dyskutuje się o wyciąganiu wniosków z poprzednich lat i kampanii wyborczej, ale "takie rozmowy powinny się toczyć na zamkniętych posiedzeniach klubu" w obawie przed rozgrywaniem przez przeciwników politycznych. - Taka refleksja jest prowadzona - zapewnił.
REKLAMA
Posłuchaj
Refleksja i analizy w PiS
Pytany, czy więcej polityków PiS mówi o potrzebie zmian w kierownictwie PiS, gość Polskiego Radia 24 odparował, że odejścia Jarosława Kaczyńskiego oczekują konkurenci i przeciwnicy polityczni PiS, którzy "chcą widzieć, jak Prawo i Sprawiedliwość podlega procesom dezintegracyjnym". - Nic z tych rzeczy - zapewnił.
- Jan Krzysztof Ardanowski, mimo że wielu komentatorów wieszczyło, że wyjdzie z grupą posłów, wyszedł sam. Pamiętajmy, że do wyborów jeszcze trzy lata, być może zmieni swoje postępowanie i swoje działanie - zaznaczył. - Nie słyszałem głosów wewnętrznych, otwartych nawoływań do drastycznych zmian w kierownictwie partii - dodał.
- Refleksja na temat tego, co robić dalej, jest prowadzona, nie tylko w kierownictwie, ale też wśród zwykłych posłów, bo przecież oni są też od tego, by zastanawiać się, co zrobić, by wrócić do władzy - powiedział Marcin Przydacz.
Więcej w nagraniu:
Posłuchaj
Czytaj także:
- Trump będzie grał na zmianę władzy w Polsce? Jego doradca nawet się z tym nie kryje
- Kaczyński: Tusk został wysłany, by zlikwidować polskie państwo
***
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Karol Surówka
Gość: Marcin Przydacz
Data emisji: 24.07.2024
Godzina emisji: 7.33
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA