Nakaz zatrzymania byłego szefa CBA. "Stawiennictwo przed komisją jest obowiązkiem"

2025-06-06, 10:25

Ernest Bejda o 10.30 ma stawić się przed komisją śledczą badającą nielegalne wykorzystanie systemu Pegasus. Według resortu sprawiedliwości to między innymi on stał za zakupem tego systemu.

  • Gościnią Sylwii Białek w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w piatek (6.06) o godz. 7:07 była ​Aleksandra Leo (Polska 2050).

"Obowiązek każdego obywatela"

Posłanka Polski 2050 Aleksandra Leo powiedziała w Polskim Radiu 24, że wydanie nakazu zatrzymania było oczywiste. - Obowiązkiem każdego obywatela, a już na pewno byłego szefa służb, jest stawiennictwo przed komisją i odpowiedź na nurtujące, jak myślę, wszystkich Polaków pytania - podkreślała.

Posłuchaj

Aleksandra Leo o komisji śledczej ds. Pegasusa (Polskie Radio 24 / 24 pytania - Rozmowa poranka) 17:24
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem Leo podważanie legalności działania komisji, na co powoływali się politycy Zjednoczonej Prawicy, jest nieuzasadnione. - Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie mają już prawa mówić o tym, że komisja jest nielegalna. Mamy ostatnie postanowienie sądu, w którym z jednej strony sąd nie przychylił się do wniosku komisji o areszt tymczasowy dla pana Ziobry i możliwość przesłuchania go w areszcie, ale z drugiej strony powiedział, że komisja jest legalna. Nie można brać postanowień wyroków sądu i wybierać z nich, co się komuś podoba - zauważyła posłanka.

Ernest Bejda kierował Centralnym Biurem Antykorupcyjnym w latach 2015-2020. Sposób finansowania zakupu był niezgodny z ustawą o CBA. Według Prokuratury Krajowej, która prowadzi śledztwo dotyczące Pegasusa, oprogramowaniem do 2022 roku podsłuchiwano niemal 580 osób.

REKLAMA

Zbigniew Ziobro wciąż unika stawienia się przed komisją

W czwartek 5 czerwca o godzinie 10 sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zamierzała przesłuchać Zbigniewa Ziobrę, który w latach 2015-2023 pełnił funkcję ministra sprawiedliwości, a w latach 2016-2023 - prokuratora generalnego. Była to siódma próba jego przesłuchania. - Pokazuje, że jest superobywatelem, że jest ponad innymi obywatelami. Żaden obywatel, Polka, Polak nie mają możliwości wybierania, czy - a jeśli tak, to kiedy - mogą się stawić przed sądem czy komisją. To jest nasz obowiązek. Pan Ziobro zapomniał najwidoczniej, że skończyły się już te czasy, kiedy miał sądy w kieszeni, prokuraturę w kieszeni i kiedy mógł być ponad prawem - komentowała Leo.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej