Asystencja osobista. Wiceminister Gajewski: stać nas na to

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Projekt zakłada, że osoby z niepełnosprawnościami będą mogły bezpłatnie korzystać z pomocy osobistego asystenta
• Wsparcie będzie przydzielane na maksymalnie trzy lata. Ustawa ma wejść w życie w 2027 r.
• Sebastian Gajewski zapowiada "nową jakość życia dla osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin"

OGLĄDAJ. Wiceminister rodziny Sebastian Gajewski gościem Rocha Kowalskiego

Asystencja będzie przyznawana od kwietnia 2027 r., a pierwszy rok obowiązywania nowych przepisów kosztować będzie ok. 3 mld zł. W 2029 r. będzie to już ok. 5 mld zł. - To rzeczywiście znaczny koszt, ale to koszt, który warto ponieść, bo asystencja osobista to niesamowity skok jakości życia osób z niepełnosprawnościami oraz członków ich rodzin. To jest inwestycja, która zwróci nam się także w daninach publicznych, podatkach i składkach, bo uruchamiamy potencjał osób niepełnosprawnych na rynku pracy i przede wszystkim potencjał ich rodzin, które dziś poświęcają czas na opiekę - mówił na antenie Polskiego Radia 24 wiceminister rodziny i polityki społecznej.

Czy budżet jest w stanie udźwignąć takie kwoty? - Absolutnie nas na to stać - oświadczył Sebastian Gajewski. Zauważył, że spore środki wydawane są na wzmocnienie armii i służb, natomiast "drugim filarem" jest bezpieczeństwo socjalne. Gość Polskiego Radia zaznaczył, że kontynuowane są zarówno poprzednie programy, jak i wprowadzane nowe, takie jak renta wdowia czy zwiększenie zasiłku pogrzebowego. - Nie stać nas na to, żebyśmy tego bezpieczeństwa socjalnego, kosztem na przykład bezpieczeństwa zewnętrznego, nie chcieli swoim obywatelom zapewnić - stwierdził.

Posłuchaj

Sebastian Gajewski gościem Rocha Kowalskiego (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 20:48

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Gajewski: nie wyobrażam sobie weta ws. asystencji

Wiceszef MRPiPS poinformował, że zgodnie z szacunkami, z nowej formy wsparcia skorzysta 100 tys. osób z niepełnosprawnościami. Natomiast asystencja osobista oddziałuje też "na jakość życia". - Na to, co mogą w życiu codziennym robić (członkowie rodzin - przyp. red.) - podkreślił. W tym przypadku beneficjentów rozwiązania ma być 500 tys. osób.

Dopytywany, czy jego zdaniem prezydent podpisze ustawę o asystencji osobistej, Gajewski odparł, że "nie wyobraża sobie", by tak się nie stało. Wetując, Karol Nawrocki "powiedziałby »nie« samodzielnemu, godnemu życiu ponad 100 tys. osób z niepełnosprawnościami oraz ich rodzin". - Mamy fundamentalne różnice ustrojowe, polityczne, ale jestem głęboko przekonany, że w takich sprawach musimy zbudować porozumienie i to weto z Pałacu Prezydenckiego po prostu nie może wyjść - mówił wiceminister rodziny w Polskim Radiu 24.

• Projekt rządu o asystencji osobistej. "Był dobry, zaczęła się bezlitosna kastracja"
• Koalicja na półmetku. Polska 2050 wskazała swój priorytet na najbliższe miesiące
• Jest zapowiedź kolejnego weta Nawrockiego. "Bez szans na podpis"

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Michał Szewczuk