"Oczekuję mniej deklaracji i więcej działań". Beata Szydło o liście szefowej KE ws. KPO

2022-05-19, 08:00

"Oczekuję mniej deklaracji i więcej działań". Beata Szydło o liście szefowej KE ws. KPO
Beata Szydło. Foto: PR24 / AK

- Nigdy nie kwestionowano wydawania w Polsce unijnych pieniędzy. Zasady przedstawiane przez UE są wypełniane. Szefowa KE Ursula von der Leyen napisała list w odpowiedzi na pytania grup politycznych w PE. Można sobie wyobrazić, kto był tego inspiratorem - mówiła w Polskim Radia 24 była premier Beata Szydło.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen skierowała list do frakcji politycznych w Parlamencie Europejskim. Z pisma wynika, że Polska musi udowodnić, że wypełniła "kamienie milowe" porozumienia z KE. "Zanim zostaną wykonane jakiekolwiek wypłaty z Funduszu Odbudowy, Polska musi dowieść, że wypełniła kamienie milowe" – napisała w liście Ursula von der Leyen. Pismo stanowi odpowiedź na list czterech grup politycznych, które domagają się wstrzymania Polsce środków z KPO.

Gość Polskiego Radia 24 podkreśliła, że stara się być optymistą w tej sprawie. - Mam nadzieję, że umowa zawarta pomiędzy rządem RP i Komisją Europejską wreszcie zostanie spełniona. Nie ma powodów, by Polska nie otrzymała tych pieniędzy. Mamy do nich prawo jako członek Wspólnoty, a do projektu złożonego przez rząd nie było żadnych zastrzeżeń, bo przecież wymiar sprawiedliwości jest kompetencją krajową. Rząd RP stara się szukać kompromisu, wykazuje się otwartością. Miejmy nadzieję, że KE jednak dotrzyma słowa - powiedziała Beata Szydło.

Była premier zauważyła, że szefowa KE często wypowiada miłe słowa pod adresem Polski, a potem praktyka jest zupełnie inna. - Oczekuję mniej deklaracji i więcej działań, żeby danego słowa dotrzymywano. Nie było żadnych wątpliwości wobec KPO, gdy było on składany. Dzisiaj wiemy, że są "kamienie milowe". Pojawia się pytanie, czy projekt ustawy procedowany w Sejmie będzie spełniał oczekiwania KE? Czy nie usłyszymy, że KE jest rozczarowana? - tłumaczyła Szydło.

Czytaj także:

Jej zdaniem należy ostrożnie podchodzić do podawania terminów wypłaty środków z KPO. - Jest determinacja polskiego rządu, KE będzie czuła presję. Ważne jest, żeby w Polsce został przyjęty projekt ustawy. KE łamie zasadę konkurencyjności i solidarności. Polska stanęła na froncie obrony ludziom z Ukrainy, środki są nam potrzebne.  O solidarności wiele się mówi w UE, ale nie jest ona dotrzymywana. Zaliczek na KPO nie będziemy mieć, ale ciągle są pieniądze, które powinniśmy otrzymać - stwierdziła europoseł PiS. 

Dodała, że niektórzy politycy opozycji robią wszystko, aby Polska była karana przez KE. - Nigdy nie kwestionowano wydawania w Polsce unijnych pieniędzy. Zasady przedstawiane przez UE są wypełniane. Szefowa KE Ursula von der Leyen napisała list w odpowiedzi na pytania grup politycznych w PE. Można sobie wyobrazić, kto był tego inspiratorem - podsumowała Beata Szydło. 

Posłuchaj

Beata Szydło gościem Stanisława Janeckiego (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 17:55
+
Dodaj do playlisty

 

W liście szefowa Komisji Europejskiej wymieniła trzy warunki, jakie Polsce musi spełnić, aby otrzymać jakiekolwiek pieniądze. Przewodnicząca KE podkreśliła, że domaga się od Warszawy ich spełnienia. Pierwszy to likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Druga to reforma systemu dyscyplinowania sędziów. A trzeci zakłada, że sędziowie usunięci przez Izbę Dyscyplinarną muszą mieć możliwość powrotu do orzekania.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "24 Pytania - Rozmowa Poranka"
Prowadzący: Stanisław Janecki
Gość: Beata Szydło (była premier)
Data emisji: 19.05.2022
Godzina emisji: 7.06

PR24

Polecane

Wróć do strony głównej