Kulisy funkcjonowania PE. "W codziennej pracy nie ma miejsca miejsca na antagonizmy"
Parlament Europejski czy Komisja Europejska dla części opinii publicznej jawią się jako instytucje działające w imię wartości europejskich, w których skupia się cała mądrość Unii. Według innych, Bruksela jest źródłem zła, a w instytucjach europejskich dzieją się rzeczy przerażające lub absurdalne. Prace PE często obserwuje się wtedy, gdy odbywają się w nim debaty np. na temat Polski. O tym, jak te instytucje wyglądają od wewnątrz, mówili w audycji Konfrontacje Idei asystenci akredytowani w PE – dr Aleksandra Zamarajewa i Krzysztof Uchański.
2018-01-06, 09:21
Posłuchaj
Jak podkreśliła dr Aleksandra Zamarajewa, przed rozpoczęciem pracy w Komisji Europejskiej czy Parlamencie Europejskim, miała ona wizję, że instytucje te działają w ogólnym interesie europejskim.
– Od kiedy zaczęłam pracę w PE i KE moja wizja się zmieniła. Dostrzegłam, że interesy narodowe są również bardzo ważne i państwa - poprzez instytucje europejskie - bardzo działają na rzecz interesów własnych – mówiła.
Dodała, że jeśli chodzi o spory polityczne czy ideologiczne, w Parlamencie Europejskim nie ma stałych sojuszy. – Pracując nad jednym rozporządzeniem wchodzimy w jakąś koalicję, ale następnego dnia, gdy negocjujemy nad innym dokumentem, koalicja jest zupełnie inna – wyjaśniła.
Jak przyznał Krzysztof Uchański, jego wyobrażenie o PE przed rozpoczęciem pracy „bazowało głównie na tym, co ogląda się w telewizji, a więc głównie na debatach plenarnych”. – Praca codzienna jest jednak zupełnie inna. Nie mamy czasu oglądać sesji plenarnych, choć śledzimy jej tematy. Antagonizmy ideologiczne występują raczej na poziomie posłów, a nie pracowników. W naszej codziennej pracy nie ma na nie miejsca – podsumował.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Zdzisław Krasnodębski.
Polskie Radio 24/pr
Konfrontacje Idei w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
____________________
Data emisji: 6.01.17
Godzina emisji: 8:33
Polecane
REKLAMA