Świat po klęsce USA w Afganistanie. Dyner: Rosja da radę prowadzić politykę w dwóch kierunkach

Afgańscy talibowie w niedzielę wkroczyli do Kabulu. Wykorzystując wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod dowództwem USA, przejęli kontrolę nad krajem. Dotychczasowy, popierany przez Stany Zjednoczone rząd upadł, a prezydent kraju Aszraf Ghani uciekł za granicę. - Pogorszenie sytuacji bezpieczeństwa w Afganistanie może pociągnąć za sobą pogorszenie sytuacji bezpieczeństwa w ogóle w regionie Azji Centralnej - ocenił wiceszef MSZ w Kijowie Jewhen Jenin. Jak dodał, to z kolei będzie miało bezpośredni wpływ na sytuację migracyjną i bezpieczeństwa na Ukrainie.

Powiązany Artykuł

Afganistan nie będzie demokracją. Talibowie: podstawą systemu politycznego będzie szariat

- W Kijowie wycofanie się amerykanów z Afganistanu zostało odebrane z dużym niepokojem. Część mediów przedstawiła to jako klęskę Amerykanów i uznało, że to podważa wizerunek USA jako globalnego lidera - mówiła w Polskim Radiu 24 Maria Piechowska, analityk PISM. - Najważniejszym wnioskiem, jaki Ukraina wyciągnęła z tej sytuacji, jest to, że wsparcie amerykańskie - a Ukraina otrzymuje bardzo dużo wsparcia ze strony Amerykanów - nie jest bezwarunkowe - dodała.

Czytaj także: 

• "Europa czuje się zdradzona przez Amerykanów". Dr Bonikowska o decyzji Bidena ws. Afganistanu
• "Biden fatalnie zaczął prezydenturę". Rzymkowski o wycofaniu wojsk USA z Afganistanu

- To wszystko zbiegło się z decyzją o złagodzeniu sankcji w związku z budową Nord Stream 2. Ukraińcy zrozumieli, że wsparcie USA nie jest bezwarunkowe. Nie mają alternatywy, ale też nie ma sygnałów, że Amerykanie wycofają się ze wsparcia, jakiego udzielają Ukrainie - wskazała i dodała że od 2014 Ukraina otrzymała ponad 4 mld dolarów "w różnej formie".

Powiązany Artykuł

"Gdybym został, byłbym świadkiem rozlewu krwi". Prezydent Afganistanu po raz pierwszy po ucieczce z kraju

"Lewar do odgrywania kluczowego państwa"

- Rosja, przewidując wycofanie się USA z Afganistanu, prowadziły rozmowy z władzami państw Azji Środkowej, zwłaszcza Tadżykistanu, który ma najdłuższą bezpośrednią granicę z Afganistanem i należy do Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym  - przekonywała zaś Anna Maria Dyner, analityk PISM. Dodała, że Rosjanie zapowiedzieli wzmocnienie 201. bazy w Tadżykistanie, należącej do Centralnego Okręgu Wojskowego, tym samym - Centralny Okręg Wojskowy też powinien zostać wzmocniony, zwłaszcza sprzętowo - wskazała. 

• Nadzwyczajne posiedzenie szefów MSZ ws. Afganistanu. Szef NATO podał termin
• Tysiące Afgańczyków protestuje przeciwko talibom. Rebelianci strzelają do demonstrantów

Pytana, czy Rosja da radę zajmować się dwoma strategicznymi kierunkami polityki zagranicznej - Afganistanem na południu i Europą Środkową na zachodzie, gość "Spojrzenia na wschód" przyznała, że "na razie wydaje się, że da, co nie jest bardzo dobrą wiadomością dla nas". - Na pewno nie będzie mogła skoncentrować się wyłącznie na tym zachodnim kierunku - przede wszystkim wschodniej flance NATO, czy Ukrainie. Będzie musiała część nowego sprzętu przesyłać do Centralnego Okręgu Wojskowego. Z naszego punktu widzenia to będzie ciekawy moment, ale Rosjanie wykorzystają to do wzmocnienia obecności wojskowej w państwach Azji Centralnej i jako lewar do odgrywania roli państwa kluczowego dla przyszłości Afganistanu 

Posłuchaj

Anna Maria Dyner, Maria Piechowska o konsekwencjach sytuacji w Afganistanie dla państw Europy Środkowej i Wschodniej. ("Spojrzenie na Wschód"/ PR24) 24:49

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Spojrzenie na wschód"

Prowadzący: Maria Przełomiec

Goście: Anna Maria Dyner, Maria Piechowska (PISM)

Data emisji: 18.08.2021

Godzina emisji: 20.33

Polskie Radio 24, PAP/ mbl