- W mojej ocenie działania ukraińskiej armii to nie kontrofensywa, tylko działania zaczepne - powiedział w Polskim Radiu 24 generał Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. - Dodał, że podstawowym warunkiem kontrofensywy jest przejęcie inicjatywy strategicznej, czyli kontrolowanie sytuacji na lądzie, w powietrzu i na morzu. - Praktycznie rzecz biorąc, Rosja tej inicjatywy nie utraciła - wyjaśnił.
»ROSYJSKA AGRESJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w środę, że w ciągu dnia siły rosyjskie przeprowadziły trzy naloty rakietowe i 28 nalotów z powietrza oraz ponad 10 ataków z systemów salw rakietowych na pozycje ukraińskich wojsk i cywilne osady. Jednocześnie w ciągu dnia lotnictwo Sił Zbrojnych Ukrainy przeprowadziło 11 uderzeń na obszary, na których skoncentrowany jest personel, broń i sprzęt wojskowy wojsk Kremla, a dwa - na jego przeciwlotnicze kompleksy rakietowe.
Rosyjska "strefa śmierci"
W ocenie gościa Polskiego Radia 24, nieprzejęcie inicjatywy strategicznej nie wynika ze słabości Ukraińców, a z przyczyn zewnętrznych, w tym dostaw amunicji, artylerii, systemów rakietowych dalekiego zasięgu, samolotów, czołgów itd. Opóźnienie w dostawach najnowszej techniki wynosi, w jego ocenie, rok.
Były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP wskazał, że "brak zdolności rażenia" po stronie Ukraińców wpłynął na to, że ich czołgi i BWP nie mogą przełamać efektywnie rosyjskiej obrony, co z kolei umożliwiło Rosjanom fortyfikowanie się na obszarze "od Zaporoża do Bachmutu i do Krymu" i stworzenie "strategicznego obszaru umocnionego - strefy śmierci".
Niezbędny sprzęt i amunicja
Ekspert wyliczył, że Ukraińcom udało się na razie wyzwolić ok. 180 km kwadratowych wobec 60 tys. km kwadratowych zajętego terytorium, co sugeruje "grzęźnięcie działań" w strefie taktycznej. - Trudno się spodziewać, by ukraińska armia, posiadając takie zasoby, jak w tej chwili, wyzwoliła ten teren do końca roku i by pokonała rosyjską armię w przestrzeni lądowej - stwierdził.
Jak mówił, nie będzie to możliwe bez zapewnienia rakiet dalekiego zasięgu i lotnictwa. - Rosja ma w tym zakresie strategiczną przewagę. Przewiduję w związku z tym, że ta wojna będzie trwać jeszcze w przyszłym roku i uzależniona jest od dostaw niezbędnej ilości samolotów, rakiet dalekiego zasięgu oraz amunicji i artylerii, które pozwoliłoby pokonać armię rosyjską w strefie śmierci i wyzwolić dynamikę działań wojsk pancernych i zmechanizowanych - analizował.
Jego zdaniem, obiecane Ukrainie czołgi Abrams i samoloty bojowe mogą wywołać przejęcie inicjatywy strategicznej i przystąpienie do kontrofensywy. - Bo to co obserwujemy, nie jest kontrofensywą - podkreślił Leon Komornicki.
Więcej w nagraniu
25:06 Leon-Komornicki--PR24_mp3 2023_07_26-20-33-06.mp3 Generał Leon Komornicki o postępach na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej ("Spojrzenie na Wschód"/ PR24)
Czytaj także:
[ZOBACZ TAKŻE] Szef MON Mariusz Błaszczak gościem Polskiego Radia:
***
Audycja: "Spojrzenie na wschód"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: gen. Leon Komornicki
Data emisji: 26.07.2023
Godzina emisji: 20.33
Polskie Radia 24, IAR/ mbl