"Targi Poznańskie były też okazją do werbowania informatorów"
Międzynarodowe Targi Poznańskie, powstałe w dwudziestoleciu międzywojennym i istniejące do dziś, dużą rolę odgrywały w czasach komunizmu. W Kulisach Spraw o tym, jak ważne dla służb specjalnych Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej były spotkania światowych wystawców, mówił Krzysztof Kaźmierczak, dziennikarz śledczy.
2017-04-05, 19:50
Posłuchaj
Jak przypominał gość Polskiego Radia 24, Międzynarodowe Targi Poznańskie w czasach PRL były "oknem na świat". – Do Poznania przyjeżdżali przedstawiciele największych zachodnich firm. To byli przedstawiciele biznesu, który w zasadzie nie funkcjonował ani w Polsce, ani w innych krajach socjalistycznych – wyjaśniał Krzysztof Kaźmierczak. – Każda edycja targów była zatem wielką operacją dla tajnych służb PRL i innych krajów, będących pod wpływem Związku Radzieckiego – dodawał.
– Trwała zimna wojna między Wschodem a Zachodem. Przez to m.in. Polska była odcięta od technologii, które były wytworem świata kapitalistycznego i popychały ten świat naprzód. Wystawianie się zachodnich firm w Poznaniu było okazją do podkradania patentów i rozwiązań – wskazywał dziennikarz śledczy. – Każdej nocy odbywały się przeszukania bagaży, fotografowanie dokumentacji. Targi były też okazją do werbowania informatorów – mówił Krzysztof Kaźmierczak.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Rafał Dudkiewicz.
REKLAMA
Polskie Radio 24/mp
Kulisy Spraw w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
_________________
Data emisji: 5.04.17
REKLAMA
Godzina emisji: 19.18
REKLAMA