Andrzej Zbrożek zdradza sekrety hollywoodzkiego przemysłu filmowego
- Praca nad filmem często jest niezwykle monotonna. Zdarzało się, że byłem wzywany na godzinę 7 rano i czekałem do wieczora nic nie robiąc - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Andrzej Zbrożek, dubler gwiazd i autor książki "Latynoska euforia z Hollywoodem w tle".
2019-01-26, 20:06
Posłuchaj
Dlaczego nie warto złościć Arnolda Schwarzeneggera? Z czym, poza Fiatem, Tom Hanks kojarzy Polskę? O kogo wstawiennictwo proszą meksykańscy mafiosos planujący ryzykowny przemyt? Która karaibska wyspa zapewnia wieczną młodość? No i jak obrazek Madonny z Częstochowy może pomoc w znalezieniu noclegu w Brazylii? Na te pytania odpowiada Andrzej Zbrożek - dubler gwiazd i kaskader na hollywoodzkich planach filmowych. Przez wiele lat podróżował po krajach Ameryki Łacińskiej. Dziś zaprasza na wspólną wędrówkę przetartym przez siebie szlakiem, by zdradzić, jak zaplanowany na trzy miesiące pobyt w Meksyku zamienił się w wieloletnią przygodę.
- Stałem wiele godzin za kamerą, ponieważ musiałem być zawsze gotowy i w zasięgu wzroku reżysera - mówił Andrzej Zbrożek. Dubler informował, że przygotowanie trzyminutowej sceny trwa często 2-3 godziny. - Kamera musi być ustawiana z rożnych stron. Jedna scena potrafi być też powtarzana wiele razy - informował autor książki "Latynoska euforia z Hollywoodem w tle".
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Rozmawiała Weronika Wakulska.
REKLAMA
Polskie Radio 24/mat. prasowe
--------------------------
Data emisji: 26.01.2019
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA
REKLAMA